Pięknie się dzień zaczął. Wstać o 5:30, bo różowy musi dojechać 80 km na staż i trzeba się wyszykować, żeby zdążyć przed obudzeniem się młodego. Później awantura, bo jebany wieśwagen znowu odpierdala i po różowego musiała koleżanka przyjechać (jakby mnie różowy posłuchał, to wszystko byłoby cacy, ale baby to kurła baby). A na koniec jeszcze płacz młodego jak zostawiałem go u dziadków, co zdarzyło mu się po raz pierwszy, a co złamało mi serce
Teraz jeszce 8h kołchozu, ehhh
A wy jak tam?
#gownowpis
dzangyl

@kubex_to_ja łoo, lepiej trzeba było urlop wziąć dla własnego spokoju U mnie leżenie bykiem i spokojne odpoczywanie, polecam.

kubex_to_ja

@dzangyl nawet nie wiesz jak bardzo bym chciał tak poleżeć, albo lepiej, przesiedzieć cały weekend w piżamie przed VOD

KierownikW10

@kubex_to_ja też ciężko. Córka od dwóch nocy ma jakieś lęki separacyjne albo nie wiadomo co i budzi się co godzinę. Jedną noc żona ogarnęła, teraz była moja kolej. Jak masz wstawać co godzinę, to równie dobrze możesz w ogóle nie spać.


Teraz praca, gdzie jestem tak zarąbany robotą, że wszystko jest na cito, a to dlatego, że córka przyniosła rsv ze żłobka i poskładało mnie.

kubex_to_ja

@KierownikW10 przerąbane są te żłobkowe wirusy, nas jak w zeszłym roku poskładał norowirus, to zrezygnowaliśmy ze żłobka. Młody przez trzy miesiące był w nim 12 dni

Jaki level córy?

KierownikW10

@kubex_to_ja lvl 1.5. Niestety nie ma opcji rezygnacji ze żłobka, obydwoje chcemy i musimy pracować a na inną formę opieki raczej nie możemy sobie pozwolić na dłuższą metę. Mamy tylko nadzieję, że kiedyś wreszcie odporność zostanie zbudowana i będzie już lepiej. U nas najgorzej było w listopadzie, chyba tylko 8 dni była w żłobku, ale już grudzień był obiecujący, bo aż 12 dni była xD

kubex_to_ja

@KierownikW10 to zaszalała xD

u nas na szczęście dziadki się zgodziły pilnować młodego, bo w sumie wtedy też musieli, tyle że w dodatku chorego. A te choroby tak go wymęczyły, że groził mu drenaż uszu, stąd decyzja o zakończeniu żłobkowej przygody

lactozzi

@kubex_to_ja no u mnie też niełatwo. nie mam dzieci i pracuję sobie na zdalnym.

kubex_to_ja

@lactozzi współczuję

Zaloguj się aby komentować