Ale tak się zacząłem zastanawiać nad sobą. Miałem iść do dentysty więc wziąłem auto i pojechałem na drugi koniec miasta. Przyjechałem za wcześnie o 40 minut więc aby zabić czas poszedłem do sklepu.
Zrobiłem "drobne zakupy" za 60zł na produkty których nie potrzebowałem ale miałem na nie ochotę (lazania z biedronki nałogiem) i gdybym był tam na piechotę to bym nie wydał ani złotówki bo nie chciałoby mi się tego nieść potem przez całe miasto. A tak kupiłem i wrzuciłem na tylną kanapę i spokój.
#przemyslenia #przemysleniazdupy #motoryzacja #samochodoza
Lazania z biedronki nałogiem? Przecież to syf nad syfami za darmo bym nie tknal, co ty w tym widzisz, jadłeś kiedyś prawdziwa lazanie?
@MasterChef o gustach się nie dyskutuje
@MasterChef jak na gotowca to akurat nie ma jakiejś tragedii w składzie, a i smakuje całkiem ok
@SzubiDubiDU mam te same przemyślenia - do tej pory dojeżdżałem do pracy 15km, więc zawsze autem i praktycznie codziennie zatrzymywałem się w sklepie po jakąś jedną potrzebną rzecz, a przy okazji kupowałem 5 niepotrzebnych. Od pół roku pracuję zdalnie i tylko na duże zakupy jeżdżę autem, jak mi potrzeba 2 albo 3 produktów, to idę piechotą i kupuję tylko te potrzebne produkty. Nie dość, że zostaje w kieszeni hajs, który wydawałem na paliwo, to jeszcze nie wydaję tyle na głupoty 🤷
@Aksal89 przestałeś wspomagać gospodarkę
@SzubiDubiDU Gospodarka niechętnie mnie wspomaga, to niech się pierdoli ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Zaloguj się aby komentować