#perfumy #stragan
Nadszedł czas rozstań:
*Ormonde Jayne Ta'if Elixir, ok. 22/50 ml, bez pudełka, cena 230 zł.
Piękna róża przyprószona drzewnym i owocowym oudem. 42 % koncentracji, w tym potwierdzone przez Lindę, że 1% ekstraktu to Cambodi. Jedyny zapach OJ, w którym wykorzystano naturalny olejek oud. Do tego parametry ma gargantuiczne. No, potwór ...

*Rubini Nuvolari, ok. 15/50 ml, bez pudełka, cena 240 zł. Techniczne, benzynowo-gumowo- metaliczne otwarcie nawiązujące do bohatera wyścigów samochodowych, któremu Rubini i Canali dedykowali ten aromat. Później rządy przejmuje owocowo- drzewny oud laotański. Nie spodziewałem się, że w Europie tak można popracować z tym składnikiem. Nawet dodatek ambroxanu, na który jestem wyczulony, nie psuje całości kompozycji.

*Rogue Perfumery- Mousse Illumine, ok. 8/30 ml, bez pudełka, cena 140 zł. Klasyczny szypr, ale szczególnego charakteru. Ponieważ to produkt zza Wielkiej Wody, to Manuel Cross- jego twórca, zgodnie z kultywowaną przez siebie zasadą #preczzIFRA, zapakował tu solidną dawkę naturalnego mchu dębowego. W sumie wychodzi świeżutki ziołowo- drzewny zapach o rewelacyjnych parametrach. Wszystko pięknie i sprawnie wymieszane. Naturalny zapach bez chemicznych smrodów. 

Ceny z wliczonymi kosztami wysyłki Inpost.
84ce9fcd-7393-4d4b-a026-a984703e6256
a711d89e-1515-4292-8151-851784ac53fb
4c9a8575-a9ad-4331-a1fb-9d41fa87c3c3
Cris80

Widzę kris że szykujesz miejsce pod nowe zapaszki

kris1111

@Cris80 wiesz, coś się kończy, coś się zaczyna. Jeżeli mam używać czegoś raz na rok, to chyba jest bez sensu.

kris1111

Taif tysz nieaktualny.

Zaloguj się aby komentować