#perfumy
Dzisiaj mam dla Was recenzję zajebistego molekularnego zapachu. Etat Libre d'Orange - She was an anomaly.
Zapach stworzyła Daniela Andrier. Urodzona w Heidelbergu Daniela Roche Andrier studiowała filozofię na Sorbonie, zanim poświęciła się karierze w przemyśle perfumeryjnym.
Studiowała w Roure po szkoleniu w Chanel i stworzyła zapachy dla Bottega Veneta, Bvlgari, Etat libre d'Orange, Georgio Armani, Guerlain, Kenzo, Maison Martin Margiela, Miu Miu, Prada, Valentino i Yves Saint Laurent . Obecnie pracuje jako perfumiarz dla Givaudan.
Jest żoną Gillesa Andriera, dyrektora generalnego Givaudan.
Givaudan wprowadził na rynek "Carto", narzędzie sztucznej inteligencji, które na nowo definiuje proces tworzenia perfum "Carto" to narzędzie, które zapewnia Perfumiarzom naukowe i technologiczne wsparcie. Zostało zaprojektowane tak, aby wykorzystywać unikalne składniki, w celu zmaksymalizowania wydajności olfaktywnej ostatecznej formuły ANOMALY /əˈnɒm(ə)li/ Osoba lub rzecz, która różni się od tego, co przyjęte za normę.
Ergo - zapach stworzyła niby sztuczna inteligencja.
"Te perfumy to wynik czegoś zupełnie nieoczekiwanego Bawiłam się z Carto powierzając mu ukochane i znane materie. Carto zasugerował przedawkowanie dwóch składników Ja zajęłam się resztą". DANIELA ANDRIER - KREATORKA PERFUM
Te składniki to irys i drzewo sandałowe. Chyba.
Nuty zapachowe: drewno sandałowe, drewno cedrowe, piżmo, wanilia, irys, akord białych kwiatów, zielona mandarynka.
Jak to pachnie?
Jak delikatny, słodkawy puder. Czuć gładki irys na bazie drzewa sandałowego i piżmie.
Z tym, że to dziwne perfumy. Jak wspomniałem - molekularne, prawie ich nie czuć. Od razu stają się zapachem skóry. W powietrzu dają bardzo bliskoskórny i bardzo delikatny powiew pudrowej słodyczy. Dla mnie pachnie to zajebiście seksownie, sensualnie, zmysłowo, jak skóra pięknej naturalnej kobiety.
Zapach raczej jest ciekawostką, perfumami typu no-perfume bo raczej nikt go nie poczuje, a nawet jeśli to nie ogarnie, że to perfumy.
Tak czy siak uważam, że są zajebiste. Przetestowałem molecule z irysem i tam to pachnie słabo, tu irys jest idealnie pudrowy (jak u diora) tak powinny pachnieć molekuły z irysem.
Polecam rzucić nosem i przekonać się czy AI umie w perfumy.
Pozdro600
Dzisiaj mam dla Was recenzję zajebistego molekularnego zapachu. Etat Libre d'Orange - She was an anomaly.
Zapach stworzyła Daniela Andrier. Urodzona w Heidelbergu Daniela Roche Andrier studiowała filozofię na Sorbonie, zanim poświęciła się karierze w przemyśle perfumeryjnym.
Studiowała w Roure po szkoleniu w Chanel i stworzyła zapachy dla Bottega Veneta, Bvlgari, Etat libre d'Orange, Georgio Armani, Guerlain, Kenzo, Maison Martin Margiela, Miu Miu, Prada, Valentino i Yves Saint Laurent . Obecnie pracuje jako perfumiarz dla Givaudan.
Jest żoną Gillesa Andriera, dyrektora generalnego Givaudan.
Givaudan wprowadził na rynek "Carto", narzędzie sztucznej inteligencji, które na nowo definiuje proces tworzenia perfum "Carto" to narzędzie, które zapewnia Perfumiarzom naukowe i technologiczne wsparcie. Zostało zaprojektowane tak, aby wykorzystywać unikalne składniki, w celu zmaksymalizowania wydajności olfaktywnej ostatecznej formuły ANOMALY /əˈnɒm(ə)li/ Osoba lub rzecz, która różni się od tego, co przyjęte za normę.
Ergo - zapach stworzyła niby sztuczna inteligencja.
"Te perfumy to wynik czegoś zupełnie nieoczekiwanego Bawiłam się z Carto powierzając mu ukochane i znane materie. Carto zasugerował przedawkowanie dwóch składników Ja zajęłam się resztą". DANIELA ANDRIER - KREATORKA PERFUM
Te składniki to irys i drzewo sandałowe. Chyba.
Nuty zapachowe: drewno sandałowe, drewno cedrowe, piżmo, wanilia, irys, akord białych kwiatów, zielona mandarynka.
Jak to pachnie?
Jak delikatny, słodkawy puder. Czuć gładki irys na bazie drzewa sandałowego i piżmie.
Z tym, że to dziwne perfumy. Jak wspomniałem - molekularne, prawie ich nie czuć. Od razu stają się zapachem skóry. W powietrzu dają bardzo bliskoskórny i bardzo delikatny powiew pudrowej słodyczy. Dla mnie pachnie to zajebiście seksownie, sensualnie, zmysłowo, jak skóra pięknej naturalnej kobiety.
Zapach raczej jest ciekawostką, perfumami typu no-perfume bo raczej nikt go nie poczuje, a nawet jeśli to nie ogarnie, że to perfumy.
Tak czy siak uważam, że są zajebiste. Przetestowałem molecule z irysem i tam to pachnie słabo, tu irys jest idealnie pudrowy (jak u diora) tak powinny pachnieć molekuły z irysem.
Polecam rzucić nosem i przekonać się czy AI umie w perfumy.
Pozdro600
Zaloguj się aby komentować