Passa spierdotripowa trwa w najlepsze dla jego. Zrobię jeszcze #spierdotrip standard 9 km + poprzednie to tak myśle wyjdzie z 18-20 km. Po drodze na końcu zajdę do Owada i coś się do jedzenia wymyśli bo dziś tylko dwie kawy i herbata byli pite przez cały dzień dla jego i dwa sikostopy bo mróz deko moczopędny.
#przegryw
117cc47f-1aa8-43b4-bf9d-4b17acb9d894
WiejskiHuop

Jak bym widział siebie gdy mieszkałem w mieście (musiałem z pewnych względów pokój wynajmować jakiś czas). Jedyne co robiłem w wolnym czasie to chodziłem bez celu. Szlajałem się nocami, o poranku, wieczorami, czasami za dnia. Chodziłem w miejsca odludne, ale nadal "miastowe". Jakieś uliczki, zakamarki. A parki miałem wszystkie tak zwiedzone, że znałem na pamięć.


I nieustannie mi towarzyszyła tylko samotność. Było to wspaniałe ale i dobijające jednocześnie. Ciężko wyrazić co się wtedy czuje, taką pustkę, ale też emocje, których huop nawet nie zna. Spogląda na z pozoru normalne rzeczy, które wydają się być na swój sposób piękne.

bartlomiej_rakowski

Ooo właśnie! Życzę dla jego wytrwałości w niespożywaniu olkohola i tak dalej. Chciałbym kiedyś osiągnąć wiejską nirwanę i spierdolić z murów miasta bandyckiego.

Zaloguj się aby komentować