Pamiętam te niedzielne popołudnia. W telewizji po odcinku Złotopolskich zaczynał się teleturniej Wielka gra. Wtedy mama wolała wszystkich i zalewała kapuczine dodając trochę cukru(。◕‿‿◕。)
Kroiła serniczka albo murzynka i się wspólnie oglądało i rozwiązywało z rodziną. Najlepiej gdy kapuczina była z pianką ale to zależy ile proszku mama wsypala
Kroiła serniczka albo murzynka i się wspólnie oglądało i rozwiązywało z rodziną. Najlepiej gdy kapuczina była z pianką ale to zależy ile proszku mama wsypala
Cappuccino z Mokate najgorszy syf kawopodobny jaki był na rynku a może i dalej jest?
Zaloguj się aby komentować