@matips niestety, wszystkie te związki to taka eksterytorialna mafia, dotowana z budżetu i okolic.

Taki konkordat tylko świecki. Były próby wprowadzenia komisarza do PZPN i rząd wycofywał się po pierwszej groźbie zawieszenie polski w rozgrywkach międzynarodowych.

Szczerze to nie wiem jak to rozwiązać (poza opcją totalną). Każda próba ingerencji przez rząd(czyt. Zmiana budżetu, prawa) kończy się kwikiem i ucieczką rządu.

@jimmy_gonzale Całkowity ban na dotacje z budżetu albo środków samorządowych gdy beneficjentem ma być PZOl, PZPN albo jakiś klub zrzeszony w ramach tych związków. Nie mam żadnego problemu by po prostu byli komercyjnymi (współ) organizatorami turniejów i zarabiali sobie na tym.

@matips teoretycznie to się oczywiście zgadzam. Ale z tą mafia nie da rady chyba. Zresztą państwo lubi wydawać nieswoje pieniądze, patrz dotacja Śląska Wrocław, który zamelduje się w 1. lidze w przyszłym sezonie. 19 mln. PLN. Tego jest duuuzo dużo więcej.

@jimmy_gonzale Tak, zdaje sobie sprawę, że taka dyscyplina finansów jest ciężka do utrzymania. Szczególnie na niższych poziomach, gdzie wsparcie dostają "lokalne" kluby piłkarskie od zaprzyjaźnionych samorządowców.

Miałem trochę nadzieję, że minister się tak osobiście wkurwi na PZOl gdy ten odmówił publicznego spowiadania się z finansów. No ale jeszcze trochę takich akcji potrzeba aby coś się w tej kwestii zmieniło.