Outlander: sezon 6, odcinek 6 - recenzja
naekranie.plChyba nikt nie jest zaskoczony, że sielanka we Fraser’s Ridge dobiegła końca, a nad osadą zawisły czarne chmury. Mało kto jednak przewidywał aż tak dramatyczny przebieg wydarzeń.Najnowszy epizod ma formę dreszczowca, który z każdą minutą prowadzi nas coraz głębiej w otchłań. Twórcy nie patyczkują się z wrażliwością widzów, bez najmniejszego oporu podejmują nieprzyjemne tematy i pokazują brutalne sceny. Już na samym początku przeżywamy szok, gdy wraz z Claire odwiedzamy rodzinę zarażoną czerwonką. W...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl