https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/ledy-zamiast-zarowek-legalne-w-polsce-co-trzeba-zrobic/lrllzw2
Może ktoś z was próbował iść tą samą drogą? A może macie to gdzieś i i tak jeździcie na LEDach? Sam się zastanawiam czy nie ryzykować, bo przy dobrej jakości żarówce, która jest legalnie dopuszczona w innych krajach, zmiana względem takiej tradycyjnej H7 jest gigantyczna :/
#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa
@IronFist planuję w tym roku kupić ledy Osram do Citroena C5, tak naprawdę jedyny problem jaki widzę to spotkanie nadgorliwego policjanta gdzieś w trasie
Może i chciałbym u siebie zamontować, tylko no właśnie mam H7 ale nie w soczewce tylko w odbłyśniku. Ludzie po forach piszą, że LED z odbysnikiem nie ma racji bytu i może oślepiać między innymi. Mam civica VIII i oczywiście sa wersję lamp z soczewkami ale one mają Xenon. Można powiedzieć no fajnie to zamontuj lampy xenonowe i będzie ładna śnieżna biel niczym LED. Problem w tym, że musiałbym mieć spryskiwacze tych lamp w zderzakach, nie posiadam takowego włącznika spryskiwaczy w kabinie, w H7 jest regulacja pionowa lamp ręczna na pokrętło. W xenonach nie ma bo na wahaczach jest czujniki poziomowania lamp. Musiałbym mieć nowe zderzaki z otworami, spryskiwacze lamp, całą tę wiązkę by to podłączyć, zgrać to wszytko. Więc takie modyfikacje są kompletnie nieopłacalne. Oczywiscie można wrzucić takie lampy bez tych dodatków, ale czy to przegląd przejdzie, czy policja na kontroli dowodu nie zabierze? No i właśnie. Chyba, że kupić takie lampy i zamienić Xenony na LEDy. Jak wspominałem takowe soczewkę posiadają ale chyba nie ma producenta takich LEDów.
No właśnie jest to opisane po krotce w artykule, Niemcy robią tak, że homologują konkretny model żarówki led w konkretnym modelu samochodu, jeżeli żarówka przejdzie proces, montujesz to u siebie, drukujesz homologację i jeździsz. Sam mam lampy bez soczewki i jest w Niemczech kilka modeli żarówek LED dopuszczonych do użycia, gdzie linia odcięcia jest wyraźna i ponoć nie oślepiają. Ale no wiadomo, dobry diagnosta tego nie podbije, no i w razie wypadku czy kontroli, bez przejścia całej procedury z artykułu, możemy mieć problemy :/
Rozumiem, czytałem to kiedyś i jest zbyt dużo ale moim zdaniem by się w to bawić. Po za tym strasznie duże są te LEDy philipsa czy osrama. Ich długość jest spowodowana pewnie tym, że się nagrzewają i mają z tyłu duży radiator i nie mam pewności czy po prostu fizycznie upchnalbym ją do swojego.
Oczywiście, procedura jest dluga i skomplikowana, ja to bardziej traktuje jako światełko w tunelu. A z tym rozmiarem to dobra uwaga, podobno jeżeli dana żarówka ma homologacje w Niemczech np. do Skody Octavii III to będzie tam pasować, ponoć nawet jest strona gdzie sprawdzimy czy konieczna jest przejściówka, ale to taka ciekawostka tylko :P
@IronFist Jeśli retrofit jest dopuszczony w niemczech, nie możesz go użyć w Polsce. No chyba że zarejestrujesz auto w niemczech, wtedy możesz jeździć z takimi retro po Polsce....
Retro są w polsce po prostu nielegalne. Dopóki nikt nie sprawdzi, jest ok. Ale wyobraź sobie że doszło do wypadku, ubezpieczyciel stwierdzi że to z twojej winy ponieważ oślepiłeś gościa z naprzeciwka. Logika tutaj nie działa, przepis to przepis.
Nie lepiej poszukać żarówek z homologacją do swojego auta?
Z resztą bądźmy poważni. Masz starego merca, jeździsz na żarówkach bez homologacji LED, poprawiają widoczność ale nikogo nie oślepiają. Co może się zdarzyć najgorszego? Żaden policjant na oko cię nie wyślę do warsztatu na sprawdzanie specyfikacji żarówek bo przecież poprawiasz swoją widoczność... homologacji nikt nie wozi w aucie.
Zabiorą ci dowód? Jak ludzie bez jednej lampy potrafią non stop jeździć i nie zauważają.
Policjant przez lampe może zobaczyć, że nie jest to tradycyjna żarówka i na tej podstawie może wysłać na ponowny przegląd zabierając dowód :/ Wszystko rozbija się o to na kogo trafisz. Dlatego najlepiej jakby to jakoś sformalizowali i byłby spokój, a nie zakaz bo pan Czesio z panią Krysią nie rozumieją o co chodzi i nic zmieniać nie będą.
@IronFist Trochę bieda, bo żarówki schowane są za rozpraszaczem.
Wiesz chodzi też o to, że trafi się taki, który zna temat i nie wcisniesz mu, że chodzi o bezpieczeństwo, ponieważ on stwierdzi, że nie ma zezwolenia jazdy na retrofitsch autem z odbłyśnikiem z żarową H7. Chyba, że masz na myśli starego merca z soczewką z H7.
Parę miesięcy temu zatrzymali mnie autem, w którym miałem zmienione lampy z H7 na lampy z xenonami. Nie miałem spryskiwaczy lamp, żadnej automatycznej regulacji i przyjebał się o to. Wyczytałem na jakimś forum, że w tym aucie do 1999 r. nie było obowiązku montowania tych dodatków do lamp wg tamtejszego prawa i mu to powiedziałem, ale czy jest to prawda to nie wiem, ale dowodu nie zabrał.
Tak btw dzisiaj widziałem koło cmentarza (więc ruch był dziś spory) jechała policyjna kijanka ze zwykłymi H7, a jeden prawy nie swiecił gdzie o 17 jest już noc więc niech się odpierdolą
To ja opowiem swoją historię z retrofitami i przeglądem na SKP. Z przodu żarówki przechodzą normalnie ale mam problem z tylnymi. Może mi ktoś rozjaśni czemu działają tak a nie inaczej.
Maj tego roku, przegląd na SKP.
Światła mijania/stop: Philips P21 Ultinon Pro6000
Wjeżdżam na stację SKP a facet do mnie że jakieś dziwne te żarówki. Ja nie przyznam się że to retrofity, bo chcę przejść ten przegląd ale pytam co jest nie tak. Każe mi stanąć z tyłu za samochodem i zaczyna mi tłumaczyć co mu nie pasuje. Żarówka P21 ma 2 żarniki - jeden do świateł mijania a drugi do świateł stop. W normalnych żarówkach, Kiedy włączone są same mijania lampa świeci na 50%, natomiast jak wciśniemy pedał hamulca, świecą na 100%. W końcu logiczne - dwa żarniki jeden pali się ciągle, drugi jak wciśniemy pedał.
Ale nie w tych LEDach.
Tutaj proporcje wyglądają bardziej jak 80/20. Te Philipsy wyglądają jakbym cały czas hamował i naprawdę świecą tylko 20% mocniej jak wcisnę pedał hamulca. Staliśmy na stacji, a w ostrzejszym świetle nie wiem czy w ogóle zobaczyłbym różnicę.
Tak ma być? Szukałem czegoś po necie ale nic nie znalazłem. Jak na razie jeżdżę na starych a te philipsy leżą w szufladzie. Przegląd przeszedłem bo u kolesia kupiłem dwie zwykłe żarnikowe i zamieniłem podczas przeglądu. Nie chce montować jednak retrofitów w których można stwierdzić że hamuje dopiero po trzecim świetle stop. Jak poruszyliśmy temat retrofitów to może mi ktoś wyjaśni czy coś robię źle czy może 'ten typ tak ma'.
W gestii zabierania dowodu za niehomologowane żarówki to dodam swoją historię że 'to zależy od klosza'. Z przodu mam retrofity Philipsa Ultinonon Pro9000 schowane w lampie z soczewką. Przeszły przegląd bez problemu. Koleś na SKP, na tym samym przeglądzie powiedział nawet coś takiego jak "Widzę że to retrofity bo mają inną barwę ale nie mogę panu nic zrobić, bo to tylko mój domysł a nie mam prawa Panu wyciągnąć żarkówki żeby stwierdzić że jest niehomologowana. Widzę efekt, że świecą poprawnie więc przepuszczam. Jednak jak by Pan nie miał soczewki i zauważyłbym retrofita to już nie byłby mój domysł, tylko pewność więc bym Panu nie przepuścił bez homologacji". To tak w kwestii zaglądania przez lampę do żarówki - piszę co usłyszałem. Koleś dziwny więc też bym brał jego słowa przez sito. Ale to on pociągał sznurki więc i tak bym bulił za przegląd, którego bym nie przeszedł.
Dobrze by było gdyby to diagnosta mógł legalizować retrofity na podstawie badania technicznego.
Sam już drugi lub trzeci rok jeżdżę na Cougar Motor Flagship, zamówione ze stanów.
Takich "żarówek" jest teraz pełno ale wolałem jakieś przetestowane https://www.bulbfacts.com/led-kits/chart/
Jak je włączyłem pierwszy raz na parkingu w nocy to poszło "o k*rwa jak to świeci". Ledy mają ładne odcięcie (soczewka), nie oślepiam nikogo, diagnosta też się nie czepia.
Od roku jeżdżę na ledach m-Tech, które mają ponoć diody osram. Byłem po założeniu na stacji, powiedziałem wprost co tam siedzi i poprosiłem o ustawienie lamp. Wszystko idealnie - odcięcie, brak refleksów itd. Różnica jest FENOMENALNA, nawet w przypadku ewentualnego mandatu nie zrezygnuję z nich. Mam stara Octavię z soczewką.
No właśnie i ta soczewka gra dużą rolę plus czy producent LEDów dedykuję daną markę. Z odbysnikiem zapomnij o zmianie
Przy lampach z odbłyśnikiem też jest linia odcięcia jeśli założymy odpowiednie żarówki, a nie jakieś chińskie badziewie, jedynie problem z legalnością.
Da radę przy odrobinie samozaparcia rozkleić lampę i wymienić odbłyśnik na soczewkę.
Jakiś czas temu rozkminiałem temat i w Stanach jest na to spory rynek. Dużo jakościowych produktów, A można też z rozbiórek uszkodzonych lamp kupić bebechy.
W Polsce taką stronkę znalazłem, tam bodaj firmę Morimoto kładą, chociaż nie podpisują tą nazwą, a właśnie trafiłem na nią na tych amerykańskich kanałach:
Zaloguj się aby komentować