Osoba "przebrana w mundur" straszyła wysadzeniem wałów. Tusk: została zatrzymana
TVN24"Funkcjonariusze ABW zatrzymali właśnie osobę, która przebrana w mundur dezinformowała mieszkańców o rzekomym planie wysadzenia wału przeciwpowodziowego. Trwają czynności ABW i prokuratury" - przekazał premier Donald Tusk.
"Pilne! Funkcjonariusze ABW zatrzymali właśnie osobę, która przebrana w mundur dezinformowała mieszkańców o rzekomym planie wysadzenia wału przeciwpowodziowego. Trwają czynności ABW i prokuratury" - napisał premier Donald Tusk w czwartek po południu na platformie X.
Tusk: nikt nigdzie nie ma zamiaru niczego wysadzać
Już w czwartek rano szef rządu informował na sztabie kryzysowym we Wrocławiu, że pojawiają się fałszywe sygnały, że ktoś chce wysadzić wały. - Nikt nigdzie nie ma zamiaru niczego wysadzać - zapewnił Tusk. Apelował również, aby ludzie nie szerzyli takich dezinformacji.
Zaznaczył jednak, że to "nie zawsze jest nieporozumienie" i wspólnie z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego postanowili podać do publicznej informacji: namierzono człowieka przebranego w mundur wojskowego, który informował w różnych miejscach, że będą wysadzone wały. - Człowiek porusza się samochodem na fałszywych numerach rejestracyjnych, to już nie jest zabawa, to nie jest jakaś amatorka, tylko to są bardzo poważne kwestie - przekazał Tusk.
Premier zaapelował, żeby nie wierzyć nikomu, kto opowiada takie rzeczy, podając się za przedstawiciela władz czy służb. Należy także natychmiast poinformować policję czy wojsko o takim przypadku. Dodał, że rząd przy pomocy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego będzie starać się jak najszybciej eliminować i neutralizować tego typu zachowania.
Pojawiają się fake newsy
Wcześniej wielokrotnie już przedstawiciele rządu podkreślali, że w przestrzeni publicznej pojawia się wiele fake newsów.
Mówił o tym między innymi minister obrony narodowej, wicepremier i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w poniedziałek "Kropce nad i" w TVN24. Odniósł się wtedy do pojawiających się doniesień, że rzekomo planowane jest wysadzanie wałów przeciwpowodziowych, aby uchronić przed zalaniem wybrane miejsca. - To jest ordynarne kłamstwo. Żadna, i to potwierdził generał (Wiesław - red.) Kukuła, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, operacja związana z potencjalnym wysadzaniem wałów nie jest przygotowywana ani nie jest prowadzona - podkreślił.
Jego zdaniem "kto rozsiewa te kłamstwa, działa na szkodę i sieje panikę".
Kosiniak-Kamysz mówił też, że "są inne dezinformacje". - Że na przykład przez pomoc dla Ukrainy nie jesteśmy w stanie udzielać pomocy tutaj, na miejscu, u siebie, bo nie mamy siły i środków. To jest ordynarne kłamstwo. Proszę w coś takiego nie wierzyć. To są działania hybrydowe. Musimy walczyć z tą dezinformacją - apelował.
Prosił też, by "weryfikować informacje, które są podawane w przestrzeni internetowej". - Źródła rządowe, samorządowe, oficjalne profile. To jest prawidłowe, rzetelne i wiarygodne źródło informacji - dodał.
#polityka #wiadomoscipolska
"Pilne! Funkcjonariusze ABW zatrzymali właśnie osobę, która przebrana w mundur dezinformowała mieszkańców o rzekomym planie wysadzenia wału przeciwpowodziowego. Trwają czynności ABW i prokuratury" - napisał premier Donald Tusk w czwartek po południu na platformie X.
Tusk: nikt nigdzie nie ma zamiaru niczego wysadzać
Już w czwartek rano szef rządu informował na sztabie kryzysowym we Wrocławiu, że pojawiają się fałszywe sygnały, że ktoś chce wysadzić wały. - Nikt nigdzie nie ma zamiaru niczego wysadzać - zapewnił Tusk. Apelował również, aby ludzie nie szerzyli takich dezinformacji.
Zaznaczył jednak, że to "nie zawsze jest nieporozumienie" i wspólnie z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego postanowili podać do publicznej informacji: namierzono człowieka przebranego w mundur wojskowego, który informował w różnych miejscach, że będą wysadzone wały. - Człowiek porusza się samochodem na fałszywych numerach rejestracyjnych, to już nie jest zabawa, to nie jest jakaś amatorka, tylko to są bardzo poważne kwestie - przekazał Tusk.
Premier zaapelował, żeby nie wierzyć nikomu, kto opowiada takie rzeczy, podając się za przedstawiciela władz czy służb. Należy także natychmiast poinformować policję czy wojsko o takim przypadku. Dodał, że rząd przy pomocy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego będzie starać się jak najszybciej eliminować i neutralizować tego typu zachowania.
Pojawiają się fake newsy
Wcześniej wielokrotnie już przedstawiciele rządu podkreślali, że w przestrzeni publicznej pojawia się wiele fake newsów.
Mówił o tym między innymi minister obrony narodowej, wicepremier i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w poniedziałek "Kropce nad i" w TVN24. Odniósł się wtedy do pojawiających się doniesień, że rzekomo planowane jest wysadzanie wałów przeciwpowodziowych, aby uchronić przed zalaniem wybrane miejsca. - To jest ordynarne kłamstwo. Żadna, i to potwierdził generał (Wiesław - red.) Kukuła, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, operacja związana z potencjalnym wysadzaniem wałów nie jest przygotowywana ani nie jest prowadzona - podkreślił.
Jego zdaniem "kto rozsiewa te kłamstwa, działa na szkodę i sieje panikę".
Kosiniak-Kamysz mówił też, że "są inne dezinformacje". - Że na przykład przez pomoc dla Ukrainy nie jesteśmy w stanie udzielać pomocy tutaj, na miejscu, u siebie, bo nie mamy siły i środków. To jest ordynarne kłamstwo. Proszę w coś takiego nie wierzyć. To są działania hybrydowe. Musimy walczyć z tą dezinformacją - apelował.
Prosił też, by "weryfikować informacje, które są podawane w przestrzeni internetowej". - Źródła rządowe, samorządowe, oficjalne profile. To jest prawidłowe, rzetelne i wiarygodne źródło informacji - dodał.
#polityka #wiadomoscipolska