Jestem posiadaczem tego telefonu od około dwóch miesięcy, i mam kilka przemyśleń, być może pomoże to komukolwiek w zakupie tego, lub podobnego urządzenia.
Jest to urządzenie specyficzne, posiada baterię 22000mAh, waży prawie 650 gramów, więc zdecydowanie nie jest to urządzenie dla filigranowej kobiety, lecz dla osoby zdecydowanej, która wie po co taki sprzęt kupuje, i dlaczego.
Zacznijmy jednak od genezy, pracuje samotnie i wcześniej posiadałem SGS 10, który był mnie dla wystarczający pod względem specyfikacji, nie gram w żadne wymagające gry, natomiast problemem była bateria, która miała pojemność 3700mAh, oczywiście w momencie, gdy była nowa, mój telefon był już po przejściach, i bateria tyle nie trzymała, ile powinna. Postanowiłem kupić telefon z dużą baterią, miałem dość sytuacji, gdzie musiałem oszczędzać energię, by dotrwać do końca dnia. Warto tutaj dodać, że jestem raczej heavy-userem, lubię słuchać muzyki na głośniku (pracuje sam, ze względu na specyfikę mojej pracy, nie za bardzo mogę używać słuchawek), korzystam sporo z internetu, i ekran mam rozjaśniony w dzień do maksimum ze względu na pracę na słońcu.
Wybór padł na bohatera tego artykułu, mimo, że chińskich klonów jest od zajebania.
Telefon jest dostępny w polskiej dystrybucji.
Zacznijmy od specyfikacji. Ekran to 6.78", 2460 x 1080px@120FPS, IPS, RAM 12 GB, ROM 256GB, MediaTek Helio G96, Andrut 13.
Wyjaśnijmy od razu sobie coś. Układ SOC jest słaby. Jeśli myślicie o grach, totalnie zapomnijcie o tych telefonie. W leciwym Carmageddonie występują znaczne spadki FPS, gdy dochodzi na przykład do zderzenia dwóch pojazdów, umówmy się, to gra 3D, która wyszła, no... wiele lat temu.
RAM to 12GB z możliwością rozbudowy o kolejne 12GB. Ale jak to? W sensie, że wkłada się jakieś kolejne kości w telefon? Nie. Działa to na zasadzie działania pamięci wirtualnej w Windowsie, czyli dysk wykorzystywany jest, jako pamięć wirtualna. Nie róbcie sobie tego. Nie mniej sama wielkość pamięci fizycznej jest wystarczająca.
Z kolejnych wad urządzenia należy wskazać niezbyt precyzyjny GPS, który potrafi się pomylić o o rzędy metrów. System Android to wersja 13, a że jest to typowy "chińczyk" to nie spodziewałbym się żadnego ulepszenia do wyższego systemu. Pamiętajmy, że to tani telefon.
Telefon posiada kamerę podczerwni (IR), która pozwala robić zdjęcia w ciemności (ale serio - na co to komu). kamerę podwodną (telefon jest wodo/pyło odporny, posiada zaślepki na port ładowania i jacka 3,5mm).
Ciekawą innowacją jest wzmocniona obudowa, która nawet pozwala wbijać gwoździe (YT), jak i bardzo jasna latarka, a właściwie lampa, która będzie w stanie naświetlić spotkanie grupy osób w ciemnościach. Telefon posiada również złącze uSmart, która pozwała podłączyć mikroskop, lub różne rodzaje endoskopów. Mowa oczywiście o urządzeniach dedykowanych do inspekcji rur, a nie wkładania sobie w dupę, ale pewnie tak też można (urządzenia dostępne osobno).
Ulefone dostarczany jest z ładowarka 66W, niestety nie na terenie UK, tutaj tej brak. Ładowanie baterii standardową ładowarka 5V/2A od popołudnia do rana pozwoli naładować nam telefon do jakiś 95%.
Telefon robi zdjęcia i video kręci w jakości wystarczalnej. Nie oczekujcie tutaj topowych smartfonów. Nie ta półka cenowa. Jeśli ktoś sobie życzy, zgram losowe zdjęcia i wgram na jakiś hosting.
Podsumowanie - Dla kogo taki telefon? Jedynie dla świadomych użytkowników. Takich, którzy wybierają się na całodniowe wyprawy i posiadają duża kieszeń w bluzie (nie chcecie go trzymać w kieszeni spodni), lub posiadają tak zwaną nerkę. Telefon posiada funkcję charge-back, więc może doładować inne urządzenie. Niby można kupić duży powerbank, ale lepiej posiadać jedno urządzenie, moim skromnym zdaniem.
Przy dość "ciężkim" użytkowaniu spokojnie wytrzymuje 5 dni. Na plus również zasługuje przycisk fizyczny, który możemy zaprogramować, do czego ma służyć.
Plusy:
-
Ogromna bateria
-
Odporność na uszkodzenia
-
Możliwość nagrywania pod wodą
-
Relatywnie tani
-
Charge-back
Minusy:
-
Waga (obecnej technologii nie oszukamy)
-
Słaby układ CPU/GPU
-
Nie najlepszy GPS
#smartfony #telefony #android
Taki w sumie powerbank z doczepionym telefonem 😉
@Lubiepatrzec Generalnie tak, ale mimo wszystko wolałem jedno urządzenie niż dwa spinane kablem. Ja najbardziej słuszne spostrzeżenie.
@WonszZagladyPsa testowalem kilka modeli ulefone i każdy się jebał, a to dotyk padał, a to głośnik, a to port ładowania.
A samsunga xcover 3 rok zajeżdżam i wciąż działa:)
@Ten_koles_od_bialego_psa mam podobne doświadczenia, może nie z ulefone ale z innymi tanimi egzotycznymi markami - zwykle coś się w nich psuje, u mnie byl to dotyk i port ładowania, obecnie wolę dopłacic by telefon dłużej przetrwał/ nadawał się do użytku dla kogoś w rodzinie po moim korzystaniu
@Ten_koles_od_bialego_psa Jak to generalnie chińczyki, gdzie jakość to słowo, którego nie znają
Ba - mój SGS10 był rozjechany przez samochód (na kamykach ;d), wyglądał jak ser szwajcarski, ale działał. Pewnie jak mi padnie to kupię coś z mainstreamu z "normalną" już baterią 5-6k mAh.
Zaloguj się aby komentować