ogólnie moje życie wygląda tak, że nie mam żadnych zainteresowań jedyne co robię to pracuje. Mam 26 lat, nie mam dziewczyny, mieszkam z rodzicami, nie mam mieszkania na własność, nie mam auta. Jedyny mój majątek to komputer, monitor, krzesło, materac od łóżka i rzeczy które mógłbym pomieścić w worku po śmieciach. Nigdy nie byłem za granicą, nie leciałem samolotem, oprócz wycieczek szkolnych nie byłem nigdzie. Rzadko kiedy opuszczam swoją wieś. Miesięcznie średnio wydaje może z 100-150 zł i w ten sposób po kliku latach pracy udało mi się odłożyć 250 tys zł. Leżą one na różnych lokatach i ja nie wiem nawet co mam z nimi zrobić. Zdarza się że przez kilka dni z rzędu nie wychodzę nawet z domu wcale. Matka która ze mną mieszka wszystko za mnie robi gotuje pierze sprząta w domu, robi zakupy (matka nie pracuje). Ja z obowiązków jedynie to sprzątam swój pokój, tnę drewno na opał i robię ogień w piecu i ewentualnie zajmuje się jakimiś naprawami czy cięższymi rzeczami których matka zrobić nie może. Ja nie wiem wpadłem w taki jakiś marazm, że ja chyba jakoś nie pasuje do tego świata. Z jednej strony to mi się moje życie nie podoba, ale z drugiej strony wszystko mam oprócz dziewczyny, jeść dostaje, rzeczy mam wyprane i ja też jakoś wymagający nie jestem. Nic mi nie przeszkadza wszystko przyjmuje takie jakie jest. Jak mi ktoś coś każe zrobić to to po prostu robię i nie dyskutuje. Jestem jakiś bezpłuciowy i bezbarwny. Nie umiem nawet własnych pieniędzy wydać. Ja to w ogóle nie umiem żyć...
Pan_Wiesio

@Legitymacja-Szkolna słyszałeś kiedyś o prostytutkach? Może byś se odwiedził jakąś, od czasu do czasu, to jest szansa, że pozbędziesz się uczucia braku dziewczyny.

A jak nie wiesz, co zrobić ze zgromadzonymi oszczędnościami, to znajdź se dziewczynę. Ona by Ci pomogła je wydać

Quake

słyszałeś kiedyś o prostytutkach? Może byś se odwiedził jakąś, od czasu do czasu, to jest szansa, że pozbędziesz się uczucia braku dziewczyny.


@Pan_Wiesio chyba najgorsza rada jaką mogłeś mu dać

PrzegralemZycie

@Legitymacja-Szkolna W sumie to nie jest tak źle, robota, dach nad głową i dużo wolnego czasu. n0rmik by powiedział żeby wykorzystać jakos ten czas i sie rozwijać, ale ja powiem że żyj jak chcesz. Pamiętaj że czas to jedyna rzecz której nigdy nie odzyskasz.

Pan_Wiesio

@Quake lepiej zapłacić od czas do czasu, niż chodzić smutnym ¯_(ツ)_/¯ ale co kto lubi

jbc_wszystko

życie o jakim marzy niejeden zakredytowany z dziećmi na głowie i w codziennym stresie. Jesteś całkowicie wolny od zła tego świata. I jeszcze narzekasz.

nowy_rozdzial

@Legitymacja-Szkolna nie wydawaj i zbieraj na własne mieszkanie. Ja tak robię.

Mikry_Mike

@Legitymacja-Szkolna parafrazując dowcipem, jesteś taką pierdoła, że gdybyś startował w konkursie na największą pierdołę, zająłbyś drugie miejsce. Nie każdy musi być dynamiczny, a cóż.. Twoje uosobienie raczej nie przyciąga i nie przyciągnie kobiety. Masz spokojne życie, więc po co je burzyć? Wiem, że nie zrozumiesz mnie, bo syty rozmawia z głodnym, ale związki są strasznie przereklamowane i przynoszą więcej kłopotów niż korzyści.

walus002

@Legitymacja-Szkolna zbieraj kasę i kup coś swojego życie bez kredytu hipotecznego jest znacznie prostsze

A jak chcesz się rozerwać to poszukaj tanich lotów na ostatnią chwilę do jakiegoś kraju. Są loty że lecisz rano, a wracasz wieczorem za naprawdę małe kwoty. Zobaczysz trochę świata

Zaloguj się aby komentować