Do leku nootropowego który nadal biorę razem z fenyloalaniną przed każdym biegiem włączyłem jeszcze dziś ponownie żeń szeń koreański, żeby jak najbardziej stymulować organizm w sposób bezpieczny.
A o co chodzi w tym wpisie? Chciałem się pochwalić, że ważąc się dzisiaj waga pokazała 84.9
Co oznacza 1.1 kg mniej niż dwa dni temu (???)
O co kurwa chodzi xD podoba się to dla mnie, taka zmiana. Strasznie to motywuje, żeby się chociaż troszkę wysilić chociaż co dwa dni i mieć z tego jakieś fajne efekty
Wieczorem i w nocy jest trochę szajba na bani nadal, ale pracuję nad tym i będę chyba wdrażał jeszcze więcej sportu, żeby się zmęczyć i żeby endorfiny mnie przed tym gównem chroniły.
Pozdro jaglane świry
@pheno Ja dziś 30 minut na wioślarzu, pięć serii po 10 powtórzeń na sztandze i rozpiętkach i kwadrans na worku. No, ale nie schudnę, bo potem piwko. Biegać po wypadku już się nigdy ponownie nie nauczę
@pheno to się ciesz, bo dobra dwójeczka to podstawa
A waga się może wahać o kilo nawet dzień do dnia, to jest kwestia tego, ile masz wody w organizmie. Zdrowa redukcja to poziom 1kg / tyg.
@Brickstone bieganie jest do dupy i rozpieprza stawy. Są lepsze formy cardio. Na siłce wioślarz jest super, dobij sobie orbitrekiem.
@Nebthtet wolałbym bieżnie, ale dwa motocykle i 4 rowery skutecznie zmniejszają powierzchnię garażu.
@Brickstone bieganie tylko kolana rozwala - a to, co robisz i moje propozycje są dla tych części człowieka znacznie lepsze
@Nebthtet plus widzę taki, że używane orbitreki znacznie tańsze. Przemyśle to
@Brickstone a to swoją drogą. Znacznie bardziej proste urządzenie też.
Zaloguj się aby komentować