Obejzalem wczoraj "marvels" i pomimo wielu mocno negatywnych opinni w internecie, to stwierdzam że taki tam sredniaczek, ale napewno oglądało mi się to lepiej niż "rebelmoon"

No a dzisiaj oglądam napoleona i powiem ze no kurwa tragiczny jest, jak na film kostiumów o życiu jednego z największych przywódców wojskowych to mało tu przywódcy i wojska, dużo teleportów dziur w fabule które bez znajomości biografi są nie do uzupełnienia ale za to jest duże skupienie na tej tepej cipie co go ja napoleon grzmocil

Zmarnowany potencjal

#filmy #kino

Zaloguj się aby komentować