Obejrzałem wczoraj pierwszy odcinek the last of us na podstawie gry (samą grę znam). Odcinek bardzo mi się podobał, na początku trochę tempo było wolne jednak dobrze, że zdecydowano się szerzej pokazać postęp roznoszenia się grzyba po ludziach jak i sam dzień zero. Do tego muzyka Gustavo - idealny klimat.
Boston, strefa kwarantanny, gra kolorami, miejscówki ucharakteryzowane podobnie do gry (na przykład kawałki zbrojonego betonu, miejscówka Świetlików).
Ciekawią mnie dalsze losy bohaterów jak i interpretacja, rozszerzenie wątków (np. Bill i Frank - w grze mało wiadomo a w serialu poznamy głębszą relację czy Henry i Sam - w filmie Sam ma być głuchoniemy jak dobrze pamiętam).
#seriale #thelastofus #tlou

Zaloguj się aby komentować