@Nebthtet nie że niektórych rzeczy nie popieram, bo i na discordzie pisałem, że 3 osoby to za mało, a brakuje chociaż community managera, który nawiązywałby ciągła komunikajcę z userem, wrzucałby bugi z discorda do bugtrackera (którego by wtedy musieli postawić), ale mam zasadnicze wątpliwości, co do:

a) wprowadzenia odgórnie narzuconych blokowanych tagów/społeczności. Koledze się nie podoba pewien ich zestaw (+ do tego prowadzi ogromną krucjatę antyprzegrywową, gdzie wg. mnie 90% przegrywów na tej stronie se pisze o jedzeniu i ufo. Czarne owce są wszędzie i to nie sam tag jest problemem). Powiedzmy, że mi się nie podoba jeszcze inny zestaw. W takim wypadku mamy ukrywać wszystko, aż na stronie nic nie zostanie?

b) niemożność zablokowania pojedynczych userów "bo nie" - typ narzeka, że mają być rozwiązania systemowe i koniec, gdzie mógłby poświecić 5 minut i zablokować to czego nie chce widzieć, a potem dorzucać nowe rzeczy jak zobaczy - czy to naprawdę nie jest lepszy pomysł?

Z takimmi rzeczami, które podniosłaś typu wsadzanie sobie butelek w dupę na PW zgadzam się w 100%, bo sam dostałem i nie mogę wywalić xD

@Zielczan wiesz, wg mnie zablokowanie domyślnie tagów jak nsfw, te wszystkie z cyckami, srajzhejto, przegryw, patotagi powinno być oczywistością. Jeśli ktoś taguje przegryw, to robi to z pełną świadomością. Jeśli ktoś uznając się za przegrywa pisze o jedzeniu i ufo, to przecież są społeczności od tego.

Blokowanie pojedynczych userów jest cenne i potrzebne, ale jeśli musisz jak kiedys na wykopie blokować 600 osób, bo inaczej strona wygląda jak zlot szambiarek pod Wąpierzycami Dolnymi, to chyba coś jest nie tak.

Z resztą idealnie byłoby, gdyby content się subowało - na dzień dobry masz czystą kartę, którą zapełniasz zainteresowaniami - jak na reddicie. I tam też /r/all nie jest domyślnym widokiem dla niezalogowanego. Jak ktoś chce sobie zrobic 100% polityczny feed czy 100% pr0n - może. Ale całość odbiorców tego oglądać nie musi.

Zarządzanie tego typu sprawami to zawsze trudny i delikatny temat. Tu nawet nikt nie podjął rozmowy, są robione jakieś ruchy, szlag wie jakie, potem "zróbmy se ctrl-Z" i tyle. No słabe to bardzo.