NOWE SŁOWO - WYTOMATOWANIE
Chłop dzisiaj WYTOMATOWAŁ. Cóż to oznacza? Odpowiadam. WYTOMATOWANIE to zerwanie ze schematem. Dzisiaj wolne chłop miał mieć ale o 8 obudził go telefon od prezesa z zapytaniem czy chłop dzisiaj może być na zmianie. Szybki rzut oka za okno - pogoda piękna i idealna na chłopską wyprawę. Sorry szefie ale jestem w Berlinie na robocie. Szybko rozmowa minęła a chłop był z rana rozbudzony pogodą jak i adrenaliną spowodowaną zmianą schematu zachowania czyli WYTOMATOWANIEM.
WYPRAWA ROWEROWA DLA JEGO
Wsiadłem po śniadaniu na rower, stwierdziłem, że pierdolę i chcę to jadę. I pojechałem. Jechałem przed siebie bez niczego, kompletnie bez niczego bo nawet wody głupi nie zabrałem. Po co mi? Jak nie wrócę to nie wrócę, jak się WYTOMATUJE to będzie keczup, a keczup jest dobry. Nie zabrałem nawet telefonu przez co brak mi fotek z wyprawy. Ruszyłem bez śniadania i jechałem tak bez przerwy aż mi nogi nie siadły.
ODPOCZYNEK I PRZEMYŚLENIA
Mijając mnie na polance jak leżałem oparty o drzewo pomyślelibyście, że jestem żulem. Miałem wszystko tak bardzo w chuju, że mnie to nie interesowało. Odpoczywałem przez godzinę chyba, rozmyślałem, zrobiłem to kurwa, postawiłem swoje potrzeby ponad kogoś innego. Gdy już wszystko sobie obmyślałem to czułem się jakbym... nie brałem nigdy ale chyba po kokainie tak jest. Runda druga i pełny gaz na chatę.
OBOWIĄZKI WAŻNE DLA JEGO
Nie samym zerwaniem ze smyczy się żyje. Wróciłem, ogarnąłem swoje auto, pokój, jeszcze porąbałem jak pojeb drewna trochę dla babci i... I rundka autem nad rzekę. Nadal nic nie jadłem i mnie to jebało. Nie wiem czemu ale nawet nie myślałem o żarciu, pojechałem autem na małą rundkę, wróciłem, zrobiłem sobie kiełbasę na grillu i teraz tak siedzę.
Spełniony? W chuj. Czy żałuję? Nigdy w życiu. Czy powtórzę? Pewnie. Czy TOMAT zjedzony? Owszem, ale nie mam fot niczego, skupiłem się na sobie, na swoim mózgu, dziękuję.
Dopinam muzyczkę jak nakurwiałem zjazd z dużej górki rowerem to mi grała, i mało się nie zabiłem ale jechałem dalej - (1) Boney M. - Daddy Cool (Sopot Festival 1979) - YouTube
Taki to poranek dla CHŁOPORZYSTY.
Chłop w tym roku przejechał 85km rowerem.
#przegryw
Chłop dzisiaj WYTOMATOWAŁ. Cóż to oznacza? Odpowiadam. WYTOMATOWANIE to zerwanie ze schematem. Dzisiaj wolne chłop miał mieć ale o 8 obudził go telefon od prezesa z zapytaniem czy chłop dzisiaj może być na zmianie. Szybki rzut oka za okno - pogoda piękna i idealna na chłopską wyprawę. Sorry szefie ale jestem w Berlinie na robocie. Szybko rozmowa minęła a chłop był z rana rozbudzony pogodą jak i adrenaliną spowodowaną zmianą schematu zachowania czyli WYTOMATOWANIEM.
WYPRAWA ROWEROWA DLA JEGO
Wsiadłem po śniadaniu na rower, stwierdziłem, że pierdolę i chcę to jadę. I pojechałem. Jechałem przed siebie bez niczego, kompletnie bez niczego bo nawet wody głupi nie zabrałem. Po co mi? Jak nie wrócę to nie wrócę, jak się WYTOMATUJE to będzie keczup, a keczup jest dobry. Nie zabrałem nawet telefonu przez co brak mi fotek z wyprawy. Ruszyłem bez śniadania i jechałem tak bez przerwy aż mi nogi nie siadły.
ODPOCZYNEK I PRZEMYŚLENIA
Mijając mnie na polance jak leżałem oparty o drzewo pomyślelibyście, że jestem żulem. Miałem wszystko tak bardzo w chuju, że mnie to nie interesowało. Odpoczywałem przez godzinę chyba, rozmyślałem, zrobiłem to kurwa, postawiłem swoje potrzeby ponad kogoś innego. Gdy już wszystko sobie obmyślałem to czułem się jakbym... nie brałem nigdy ale chyba po kokainie tak jest. Runda druga i pełny gaz na chatę.
OBOWIĄZKI WAŻNE DLA JEGO
Nie samym zerwaniem ze smyczy się żyje. Wróciłem, ogarnąłem swoje auto, pokój, jeszcze porąbałem jak pojeb drewna trochę dla babci i... I rundka autem nad rzekę. Nadal nic nie jadłem i mnie to jebało. Nie wiem czemu ale nawet nie myślałem o żarciu, pojechałem autem na małą rundkę, wróciłem, zrobiłem sobie kiełbasę na grillu i teraz tak siedzę.
Spełniony? W chuj. Czy żałuję? Nigdy w życiu. Czy powtórzę? Pewnie. Czy TOMAT zjedzony? Owszem, ale nie mam fot niczego, skupiłem się na sobie, na swoim mózgu, dziękuję.
Dopinam muzyczkę jak nakurwiałem zjazd z dużej górki rowerem to mi grała, i mało się nie zabiłem ale jechałem dalej - (1) Boney M. - Daddy Cool (Sopot Festival 1979) - YouTube
Taki to poranek dla CHŁOPORZYSTY.
Chłop w tym roku przejechał 85km rowerem.
#przegryw
świetnie chłop spędził dzień, takie pojebane dni kiedy dostaniesz kopa jakby ci go sam przenajokrutniejszy szatan w poślada zadał a palcem grzebalcem z koksem pod paznokciem odwiedził zatoki są najlepsze
@WiejskiHuop tomatystyczna idea!
@WiejskiHuop chciałbym tak fajnie opowiadać o takich prostych i prozaicznych rzeczach jak ty... Zazdroszczę
Napierdalaj! TOMAT jest z tobą
PS My oczywiście też jesteśmy z Tobą, ale wiadomo że TOMAT jest ważniejszy
Zaloguj się aby komentować