No to pierwszy Kevin obejrzany, jest i przyjemnie i smutno zarazem bo miło popatrzeć na szczęśliwych ludzi, ale z drugiej strony czy ktoś miał takie miłe święta? Ja chyba nigdy albo już nie pamiętam.
kiedyś się oglądało ale teraz bym do tego nie wrócił
Zaloguj się aby komentować