@Tylko_Seweryn
to jest wszystko, dla kogoś kto tego nie przeżył.
Ja nie mam co poukładać, bo życiowo i zawodowo jestem ogarnięty i poukładany. Przez jąkanie, które spowodowało nieśmiałość i rozpierdoliła mi młodość, jestem wyoutowany z jakiejkolwiek bliższej relacji z płcią przeciwną. Ty nawet nie wiesz co to jest. Oddał bym moje wyrzeźbione ciało i zarobki, aby tylko posiadać kogoś bliskiego i być kochanym przez tą osobę, ale tacy jak ty tego nie zrozumieją.
Jeżeli nie udał/y ci się poprzednie związki, to nie oznacza, że mi czy komuś innego by się nie udaly. Sam znam osoby po kilku związkach, które są nadal same, a znam też takie, co są z sobą od gimnazjum czy liceum.
Dlatego pisanie w stylu ,,nic nie tracisz" szczególnie do osoby, która nigdy nikogo nie miała jest totalnym odklejeniem