Niepopularna opinia: Nie lubię, gdy gra oferuje wiele zakończeń.

Są oczywiście pewne wyjątki, ale jak średnia gra oferuje 2137 zakończeń, to raczej preferowałbym, aby twórcy zdecydowali się na jedno.

#gry
HmmJakiWybracNick userbar
Sweet_acc_pr0sa

@HmmJakiWybracNick ja robię swoje a potem ogladam filmik na jutubku z reszta, imo niech daja, kazdy niech przeżyje swoja historie

Tylko_Seweryn

@Sweet_acc_pr0sa robie tak samo

Sauronus

Potrafisz podać jakiś przykład gry, która oferuje więcej zakończeń niż powinna i jest z tego powodu gorsza?

HmmJakiWybracNick

@Sauronus 

Tak na szybko:


  • Metro 2033 - pierwsza część ma dwa zakończenia. Natomiast druga część całkowicie ignoruje jedno z dostępnych zakończeń i jest kontynuacją tylko tego "negatywnego" zakończenia. Jest to trochę dziwne. Mimo wszystko nie mam tutaj problemu z zakończeniami, bo są tylko dwa i sam wybór pada na końcu gry i nie zależy od tego co robiliśmy przez całą grę.

  • Omori - z tego co przeczytałem, to było 5 zakończeń i moim zdaniem o 2-3 zakończenia za dużo, bo część z nich była chyba podobna.

  • GTA 5 - dla mnie wybór na końcu był zbędny i trochę niepasujący do GTA. Ale trochę rozumiem, że jeżeli kogoś denerwował jeden z bohaterów, to mógł go na końcu odstrzelić.

  • Wiedźmin 3 - ten uczuć kiedy masz najgorsze zakończenie, bo pocieszałeś Ciri, a powinieneś jej przypierdolić śnieżką. Jak cała gra jest dla mnie wspaniała, to miałem duży problem jeśli chodzi o wybory z Ciri.

  • Detroit: Become Human - jest na mojej liście do zagrania od samej premiery, ale nie mogę się zabrać przez wiedze o o tym, że kończy się na różne sposoby.


Ogólnie dopowiem, że jak na końcu gry mam wybór i w zależności od niego mam różne zakończenia, to jest to okej. Natomiast jeżeli przez całą grę mam postępować w jakichś sposób, żeby otrzymać jakieś zakończenie, to wtedy wywiera to na mnie dużą presję i tracę duża zabawy z rozrywki - a oczywiście wszyscy twórcy przekrzykują się jeszcze przed premierą, że ich gra będzie oferować 5-10-15 zakończeń.

Stashqo

@Sauronus Ostatnio dla mnie sporym rozczarowaniem było Dying Light 2, zamiast jednej porządnej fabuły pierdylion możliwych wyborów w grze i kilka miałkich wypadkowych tychże wyborów jako zakończenia.


@HmmJakiWybracNick Zgadzam się w pełni. Czasami rozbudowany system wyborów i ścieżek ssie i lepiej jeśli twórcy zrobią 1-2 linie fabularne lub rozwidlą fabułę na samym końcu, ale za to będzie to lepiej napisane/zagrane/wyreżyserowane. Proste przykłady to choćby RDR2 czy TLOU, piękne historie, godne zapamiętania i nie potrzeba było 20wariantów fabularnych. Poza tym pierdyliard zakończeń powoduje u mnie spore fomo bo wiem, że w grę nie będę grał drugi ani tym bardziej trzeci raz tylko po to żeby zobaczyć inne zakończenie, więc czuję się jakbym coś tracił i nie korzystał w pełni z tego za co zapłaciłem.

Wiedźmin 3 - ten uczuć kiedy masz najgorsze zakończenie, bo pocieszałeś Ciri, a powinieneś jej przypierdolić śnieżką.

O to to! +1 byczQ w W3 najgorszym elementem była główna fabuła imo i po paru latach zupełnie nie pamiętam o co tam chodziło, za to historie Barona, Olgierda czy niektóre mniejsze questy poboczne pamiętam do tej pory.

Zaloguj się aby komentować