@emdet generalnie to dobierasz wielkosc latawca w zaleznosci od wiatru. Duzy wiatr-mniejszy latawiec tak wiec dobierasz sobie tez predkosc z jaka sie bedziesz poruszal. Latawce pociagowe sa troche inne niz te w kiteseurfingu tak wiec nie ma tu mowy o skokach itp. Osobiscie mialem wrazenie ze latawiec chce mnie pociagnac po ziemii, a nie wyrwac w gore z siedziska.

@ewa-szy ta zime bawilem sie powerkitingiem i to jedyne moje przygotowanie. Wczoraj jezdzilem pierwszy raz i po krotkim czasie podszed do mnie jeden czlowiek ktory wytlumaczyl mi moje bledy. tak wiec pol godziny po wjechani na plaze zaczalem jezdzic samodzielnie. Koszta to wozek i latawce.

@roberto07 wypożyczalnie pewnie mają, nie wiesz, jak z cenami?

@ewa-szy wiem ze blokarty chyba 375dkk za godzine, a z tego co pamietam to kitebuggy 500 dkk za nauke obslugi i potem chyba z 250 za dzien ale tego nie jestem na 100% pewny. z tymze dzien jest od odplywu do przyplywu czyli max 6 godzin

Nie mam pojęcia kto to taki. Bardziej kojarzę duńska ekipę ale tez oczywiście nie wszystkich

@roberto07 pytam bo ziomek w podobne sie w podobne klimaty latawcowe bawi i tez akurat w Danii jest. Założyłem że to środowisko jest na tyle małe że możesz go znać

Będę nieraz coś wrzucał :)

Na Bornholm się póki co nie wybieramy chociaż być może idą się zorganizować coś w Boże Narodzenie lub Wielkanoc :)

Jeżdżę na manetkach i jeszcze nie podpinam się do trapezu bo się nie czuje jeszcze zbyt pewnie. W piatek będę próbował zebry 3,4, wczoraj uczyłem się na malopowiezchniowym latawcu treningowym. Blokart jest z żaglem, to tutaj to zwykle buggy od libre :)