Niedziela to rosół, ale nie byle jaki, po schłodzeniu zamienia sie w gelert, na łacie wołowej, ogonach, i kurzych udkach.
Pasta ta co wczoraj, kiełki te same od roku, nutri mokka, dwa kinderki.
To juz drugi posilek dzisiaj.
#cybulionsietuczy
Pasta ta co wczoraj, kiełki te same od roku, nutri mokka, dwa kinderki.
To juz drugi posilek dzisiaj.
#cybulionsietuczy
Hmm, może odwiedź jakiegoś profesora? Niech zrobi z ciebie przypadek akademicki. IE tęsknisz za pizzą? Jakimś dobrym klopsikiem? Rosolkiem bozym olejowym?
@wiatraczeg odwiedziłem. W środe jade do kolejnego.
Tesknie za stekiem, takim Med-Rare, za pizza z ananasem, za schabowym z kością, za fasolką po bretońsku, za kiełbasą suchą znad babcinej kuchenki.... Za ramenem z ciemnym jajem... Za tuńczykiem smażonym, za tatarem z harefordziaka....
Zaloguj się aby komentować