Śmiercionośne burze piaskowe nawiedzają Azję każdej wiosny - teraz sztuczna inteligencja może pomóc je przewidzieć
Ponieważ coroczne zjawisko po raz kolejny uderza w Azję Wschodnią, naukowcy ciężko pracują, aby lepiej przewidzieć, w jaki sposób wpłynie ono na ludzi.
Jak donoszą państwowe media, pod koniec ubiegłego miesiąca ludzie mieszkający w niektórych częściach chińskiej Mongolii Wewnętrznej zobaczyli, że ich niebo przybrało mętnożółty kolor. Mieszkańcom nakazano pozostanie w domach, ponieważ prędkość wiatru osiągnęła 100 kilometrów na godzinę, a widoczność spadła poniżej 90 metrów. W weekend mieszkańcy Pekinu zostali ostrzeżeni, aby zamknąć okna i podjąć środki ostrożności, ponieważ pył zbliżył się do miasta po przejściu przez części Mongolii i Mongolii Wewnętrznej.
Burza piaskowa występuje, gdy silne wiatry omiatają suche obszary, takie jak pustynie, podnosząc cząsteczki pyłu z ziemi i unosząc je w powietrze, czasami nawet na wysokość 1500 metrów.
"Pył i wiatr mogą łączyć się, tworząc ogromne, szybko poruszające się ściany pyłu, które przemieszczają się na duże odległości" - mówi Chen Siyu, naukowiec zajmujący się atmosferą na Uniwersytecie Lanzhou w Chinach.
Burze unoszą również bakterie i toksyczne cząsteczki metali, co czyni je potencjalnie szkodliwymi dla zdrowia ludzi i środowiska.
Podczas burz pyłowych śmiertelność z powodu chorób układu krążenia wzrasta o 25%, a z powodu chorób układu oddechowego o 18%. Szacunki pokazują, że utrata wody i składników odżywczych w glebie, spowodowana tymi burzami, może zmniejszyć plony w Mongolii nawet o 24%.
Na całym świecie 334 miliony ludzi jest dotkniętych burzami piaskowymi i pyłowymi, a największym źródłem pyłu jest pustynia Sahara w Afryce.
Więcej w artykule.
https://www.nature.com/articles/d41586-024-01076-7
#sowietetate #ciekawostki #nauka #azja #chiny
Śmiercionośne burze piaskowe nawiedzają Azję każdej wiosny - teraz sztuczna inteligencja może pomóc je przewidzieć
@DziwnaSowa
Prościzna:
-
Wiosna: nadchodzi
-
Sztuczna inteligencja: hej, idzie burza piaskowa!
Bardzo ciekawy temat. Interesujące jest to co niesie ze sobą pył. Choć mogłem podejrzewać że wiatr podrywa wszystko wraz z pyłem, w tym bakterie, drobnoustroje, czy nawet pasożyty, to dość radykalny jest wzrost śmiertelności chorobami jakie powoduje.
Jestem bardzo ciekaw czy kiedykolwiek zostanie wdrożony plan zalesiania sahary. W zasadzie powinno to dotyczyć każdej pustyni.
@VonTrupka od bodaj 2004 roku jest realizowany projekt o nazwie "the great green wall". Pod taką nazwą go znajdziesz. To jest właśnie to, o czym mowisz, realizowane przez Unię państw afrykańskich. Nie do końca się udało, ale idzie w dobrą stronę.
Do tego masz projekt NASA, który prscuje nad satelitarnym systemem szukania wody pod Saharą. Niedawno coś ogłaszali, ale jak faktycznie zaczną pracę, to wrzucę jakiś fajny artykuł na ten temat. W domyśle chcą zrobić wysepki zieleni, wokół podziemnych źródeł wody.
@DziwnaSowa niedokładnie o ten projekt mi chodzi
to jest chyba ostateczne "zastępstwo" którego celem miało być powstrzymanie, albo bardziej spowolnienie, rozszerzania się pustyni
natomiast projekt zalesienia pustyni był zupełnie innym, ale to wszystko było tak o kant pięty rozgrywane że przestałem się tym już lata temu interesować.
Notabene gdyby to doszło do skutku, to z pewnością byłoby o tym dość głośno.
A jedyne o czym czytałem i to z przypadku, to jak włąsnym sumptem pojedynczy ludzie zalesiali swoje okolice.
@VonTrupka z tego co wiem cały projekt miał na tym polegać, żeby to lokalne społeczności się tym zajmowały, a realnie chodziło o odbicie tych terenów, które zostały utracone. Sukces był niewielki, bo do tego też trzeba woli, a nie tylko kasy. W Senegalu i bodaj Etiopii poszło dobrze i sporo terenów odbito. Z innymi jest gorzej.
Mam wrażenie, że ten projekt NASA jest niezbędny, by w ogóle zacząć myśleć o przywracaniu Sahary (Orbiting Arid Subsurfaces and Ice Sheet Sounder OASIS).
@DziwnaSowa coś mi się tak jeszcze przypomina o projekcie terraformowania sahary przez piżmaka kilka lat temu. Tylko nie wiem czy to była tylko propozycja dla niego, czy on jakoś sam przebąkiwał o tym. Nie pamiętam już nawet bo gość ma 100 pomysłów tygodniowo
Natomiast zalesianie pustyni gobi przez kitajców całkiem nieźle im idzie, choć mieli trochę spadku gdy ok 10% zasadzonych drzew trafił szlag.
Swoją drogą jeśli tak rozległe niże i wyże będą coraz częściej występować jak to co mieliśmy podczas wielkanocy - nie pierwszy zresztą raz - to powiększanie się sahary będzie również problemem dotyczącym europy :\
@VonTrupka to plus pył. U mnie (południowo wschodnie Niemcy) od Wielkanocy jest masakra. Najpierw gorąco, potem pył z Sahary. Dzisiaj dosłownie po kilku godzinach pracy na powietrzu czuję, jakbym miał sam piach w płucach. Jestem tu co prawda dopiero 4 lata, ale w życiu się z czymś takim nie spotkałem.
Zaloguj się aby komentować