Nie wiem jak wy, ale ja właśnie zjadłam rosół i jest mi dobrze.
@lavinka tylko prawilnie kotlet dzisiaj
@Utylizejszyn Kotlety też są, nie przepadam, ale obiecałam teściowej, że zjem chociaż połowę. I ziemniaczki.
@dywagacja U nas jest standard mazowiecki czyli najpierw Wigilia (okrojona, bo nikt nie chce jeść barszczu ani grzybowej), pierwszy dzień rosół i kotlety, drugi dzień pomidorówka. Dzisiaj jest inaczej, bo teściowa wczoraj zamiast obiadu pojechała do Suntago i mamy dlatego rosół w drugi dzień, a nie w pierwszy. No ale my z gatunku niekościelnych, więc co najwyżej tradycja kulinarna (myślę, że umrze na teściowej, bo ja już rosołu nie umiem gotować, choć mojemu bratu trochę wychodzi, więc może on...).
Zaloguj się aby komentować