Kilka lat temu skasowałem konto na Twitterze bo nie mogłem znieść ilości gówna i kłamstw które się tam wylewa. Z prawej strony to już w ogóle. Niedawno założyłem konto spowrotem, bo Twitter utrudnił przeglądanie bez konta, a nie raz chciałem sobie przeczytać jakiś tłit zacytowany w artykule. Wróciłem więc i: Cała prawa strona, zwolennicy PiS, Trumpa, konfederacji, antyszczepy, oraz katole (krzyż, flaga Polski i/lub orzełek, babie life~, jakiś husarz na profilowym etc), skupiona jest na kłamaniu, nieważne, że każdy widzi, iż to bezczelne kłamstwo, ważne, że już poszło w świat i polubili to. Ilość szamba które oni generują, łącznie z wypowiedziami polityków PiS, funkcjonariuszy TVPiS.
Z drugiej strony nie rzuciło mi się w oczy takie zaczadzenie i nienawiść.
Jakie macie doświadczenia?
Ps zachęcam to wklejania skrinów najgęstszych.
@frk Witt to znana rządowa krzykaczka. Nawet ją kiedyś zawiesili bo smieszkowała z Polaków biedaków grając w golfa.
@frk Pod tomim czysty rak content, sam tomi, to debil - znaczy piekarz...
@frk takie kłamstwa są gorsze, bo część ludzi się nabiera. Dla mnie twitter to zawsze był totalny rak. Ale ja nie przepadam generalnie za social mediami głównego nurtu, bo niestety nic dobrego nie wnoszą IMO.
W przypadlu twattera miejcie świadomość, że tam jest masa trollfarm / botów ruskich i nie tylko. Sporo po wojnie wypłyneło tych loginów typu Ania5544256 - wszystko to najpierw rozsiewało szurię antyszczepionkową, a potem przerzuciło się na narrację antyukraińską / podsycanie ksenofobii.
@frk Twitter to jedno z największych gówien na świecie i na prawdę to, że Twitter jest popularny ładnie pokazuje, że ludzie to ogólnie gówno w głowie mają.
Przede wszystkim twitter spłaszcza jakąkolwiek informacje do krótkich wiadomości, więc jakakolwiek głębia myśli znika. Dzięki temu łatwo jest później manipulować tym co kto powiedział, albo czepiać się niedokoładności - i to właśnie się dzieje. Wszyscy są skupieni na obrzucaniu się gównem kompletnie ignorując fakt, że to gówno wynika z funkcjonalności Twittera. Jest to społecznościówka oparta na SMSach... Kto żył w czasach gdy SMSy były drogie i pisało się jak najkrócej żeby zaoszczędzić pieniądze i zmieścić się w jednej wiadomości i najmniejszej ilości znaków wie ile nieporozumień z tego wynikało (nawet w Ali G in da house jest scena jak wysłał SMSa a później dzwonił i tłumaczył swoje skrótowce). I tak działa cały Twitter.
To tak jakby ludzie weszli do szambiarki i zaczęli się śmiać, że osoba z nimi jest w gównie i rzucać w nią tym gównem pomijając to, że sami są w takim samym gównie.
I kolejna sprawa to cenzura, która zamyka ludzi w bańkach gówna. Taka Jacyna może kłamać ile chce o kim chce, ale jak zbanowała te osoby to nikt poza jej sektą, która ją obserwuje nie będzie wiedział ile ona tam kłamie. Czasem coś wypłynie, ale nikt nawet nie ma szans żeby sprawę sądową o zniesławienie jej założyć. I tak się to gówno kręci.
Na całym świecie bo w USA tak samo Twitter działa.
PS. Na twitterze ten post zostałby skrócony do "twitter to gówno".
@jbc_wszystko tak właśnie chciałem go zatytułować.
Mało tego, nie chodzi mi o boty, a o publicznie znane osoby w większości. One mają największe zasięgi.
@Rebe-Szewach zablokowałem go prewencyjnie, żeby nie widzieć tego co ma na myśli taki głąb.
@frk staram się trzymać jak najdalej od twittera, siedlisko atencjuszy, ha tfu
@frk najpierw musiałbym kupić strój szambonurka
@frk Zamiast zakładać konto możesz użyć: https://nitter.net/
Zaloguj się aby komentować