Na pewno Prigozyn ma za sobą sztab ludzi, zdecydowanie łatwiej jest się dogadać.
@Markowowski To jest jasne, ale niejasne jest, dlaczego elementem tej umowy miałby być pucz i marsz na Moskwę. Czy ruskiej armii nie wystarczy problemów z ukraińską ofensywą i bezczelnymi rajdami Wolnej Rosji w Biełgorodzie? Po co Putin miałby narażać własne wojsko i rozpętywać awanturę w kraju, kiedy wszystkie siły NAPRAWDĘ potrzebne są na froncie?
Jedyna możliwa opcja poza wyżej wymieniona to ta, ze łysy z Wagnera po prostu oszalał. Już widzę sukces tego „puczu” przy braku wsparcia wojsk, policji i innych służb.
A skąd ta pewność, że wsparcia policji czy służb nie będzie? Putin to kagiebista, więc na FSB zapewne może liczyć. Jest jeszcze Denaturow ze swoją Rosgwardią. Prigożyn oczywiście sam jest za mały na taką grę i nie porywałby się z kałachem na lotnictwo, ale wyraźnie widać, że ktoś za nim stoi. Może Putin lub któraś z jego frakcji, żeby pozbyć się Szojgu, a może jakaś frakcja antyputinowska (chociaż Prigożyn unika krytykowania Putina więc to mniej prawdopodobne).