Ja wiem, że odpowiadam na mema, ale bardzo fajnie pokazuje on czemu książki są nieprzekładalne w pełni na film (czy raczej medium x nie jest w pełni przekładalne na medium y). Np to też jest white dog, ale odbiór jakby inny
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/4c/Bullterrier-3453301920.jpg
Natomiast czy netflix adaptation musi być z definicji kretyńskie? Abstrahując od polityki wielkich korpo, która swoją drogą zasługuje na znacznie lepszą niż memy krytykę, to nie musi. Po pierwsze, każdy element należy rozpatrywać w kontekście całości, w tym wypadku adaptacji. Po drugie, akurat wygląd może być względnie neutralny. Względnie, bo nie ma w dziele sztuki czegoś takiego jak element neutralny, ale sztuka adaptacji polega na modyfikacji nacisku stawianego na różne jej elementy. Więc wygląd można akurat w niektórych wersjach potraktować per noga. Po trzecie, jeżeli odpowiednio zagramy innymi elementami to może być to wręcz zmiana wymagana. Jeżeli chcielibyśmy przenieść np akcję "Quo vadis" do współczesnej Ameryki, to modyfikacja ras do współczesnych stosunków społecznych byłaby wręcz wymagana.
Co nie zmienia jednak faktu, że jeżeli dzieło należy rozpatrywać całościowo, to i opinię, że jest to wciskanie na siłę mniejszości należy brać pod uwagę i zastanowić się, czy taka polityka firmy nie przynosi więcej strat niż pożytku.
@Lagamag jaki czarny humor, to czysta prawda.
Zaloguj się aby komentować