Narodowy champion tonie, a polski rynek zalewają nawozy z Rosji

Narodowy champion tonie, a polski rynek zalewają nawozy z Rosji

www.money.pl
Polski sektor nawozowy jest w tarapatach. Puławskie Azoty stoją, produkcji prawie nie ma. W tym czasie rosyjskie nawozy, z powodu furtki w unijnych sankcjach, wjeżdżają do Polski. – Są tanie i dostępne. Kupujący je rolnicy często nie wiedzą, że pochodzą z Rosji – mówią nasi informatorzy.
#polska #gospodarka #azoty #rosja

Komentarze (1)

matips
  1. Furtki nie powinno być, embargo na Rosyjskie produkty pochodzące z gazu i ropy powinno być twarde i zdecydowane.

  2. Azoty nie są "narodowym championem", są co najwyżej narodowym wstydem. Jedna z ważniejszych polskich spółek współpracująca z rosyjskim oligarchą (objętym sankcjami UE) Wiaczesławem Mosze Kantorem, który jest w 19,8% właścicielem tej firmy. Mimo sankcji UE, mimo brutalnej wojny na Ukrainie Azoty nie zerwały swoich powiązań z rosyjskim biznesmenem. Z resztą powiązania te są głębsze, bo w przejmowaniu Azotów pomogła mu nie kto inny jak obecny premier Polaków, Mateusz Morawiecki (a dokładniej BZ WBK, którego Morawiecki był wówczas prezesem).

Jak dla mnie to grupa Azoty nie jest żadnym powodem do chluby, a firma powinna już 1,5 roku temu trafić na listę firm objętych sankcjami i nie powinny z nią współpracować żadne szanujące się koncerny.

Zaloguj się aby komentować