Największym sukcesem PiS-u do tej pory było to, że po 2015 roku udało im się w jakimś tam stopniu pozbyć wizerunku partii obciachu, nienawiści i zgorzkniałości. To jak oni teraz zachowują się po utracie władzy w gruncie rzeczy pokazuje, że mimo wymiany pokoleniowej, mentalnie są tą samą opcją polityczną, która w 2010 roku robiła zadymy o krzyż i z wielkiej katastrofy uczyniła paliwo napędowe swojego poparcia politycznego. Przyznam, że w 2015 zatrudnili naprawdę dobrych pijarowców, że sporo wyborców o tym zapomniało, ale dzisiaj idealnie to widać. Okrzyki o "niemieckim agencie", szydzenie parlamentarzysty, nie jakiegoś błazna-satyryka w Internecie, ale przedstawiciela narodu, gdy Tusk czytał list zmarłego. Te ciągłe nienawistne okrzyki "do Berlina, do Moskwy, do Brukeseli" itp. To tylko doskonale pokazuje jaka to jest partia małych i zakompleksionych oraz nieobliczalnych ludzi. Trzeba naprawdę mieć zaczadzony mózg propagandą narodowo-katolicką, żeby powiedzieć PiS-PO jedno zło, bo sam fakt, że PO przynajmniej potrafi tworzyć pozory dobrych manier działa na ich korzyść. A PiS nawet nie kryje się ze swoim chamstwem, tylko uważa to za powód do dumy. Stonoga może i jest oszołomem oraz alkoholikiem, ale na temat tych ludzi i ich demolowania państwa oraz metodach systemowego niszczenia drugiego człowieka wypowiadał się trafnie jak mało kto.

#jebacpis #bekazpisu #polityka #sejmowyspam
maximilianan

W 2015 mocno grzali temat imigrantów, obciachu prezydenta i obietnicy 500+.

MarianoaItaliano

@Lukato PiSowi w 2015 przede wszystkim pomogło zmarnowanie 12% głosów bo nie weszła Lewica i Korwin. Tak to by mogli o tej większości sejmowej zapomnieć.

Lukato

@MarianoaItaliano To prawda, ale też zapewne zrobiliby wówczas koalicję z Kukiz'15 oraz KORWiN bazując wówczas na anty-imigranckich nastrojach. Zresztą ludzie byli też zmęczeni wtedy 8 latami rzadów PO, a po tym jak Tusk wyjechał do Brukseli nie ukrywajmy, Kopacz nie radziła sobie nawet w połowie tak dobrze jak on oraz miała masę wpadek, które PiS rozgrzewał do czerwoności. Nie wspomnę o tym, że w 2015 Internet stał się na tyle popularny, że dostęp do niego miała już większośc mieszkańców wsi i małych miasteczek. A PO nadal żyła stereotypem z 2007 roku, że wyborcy PiS nie wiedza co to Internet, bo on nie wychodzi poza duże miasta i elektorat prawicy z niego nie korzysta. PiS to akurat świetnie wykorzystał, bo wtedy zainwestowali naprawdę sporo w pozytywną kampanię w social-mediach.


Niemniej jednak pierwsza kadencja, to pierwsza kadencja. Zanim zdążyli wszystko poustawiać i obsadzić swoimi to było blisko kolejnych wyborów. Prawdziwym nieszczęściem było uzyskanie przez nich samodzielnej większości na okres drugiej kadencji. Tutaj gdyby nie fakt, że zmieniła się władza w USA i administracja Bidena nie miała tak wywalone jak administracja Trumpa, który sam słynął z podobnych metod jak PiS. To oni naprawdę mogli przejąć większość mediów i zrobić tu Węgry bis.

jajkosadzone

@Lukato

Wybory w 2019 roku wygrali,bo wprowadzili 500+( przypomne,ze opozycja mocno wymusila wprowadzenie),a przed samymi wyborami dodatkowo otrzymali pieniadze rodzice z jednym dzieckiem

Rozdawnictwo zapewnilo im wygrana,nic wiecej

jiim

@Lukato


Największym sukcesem PiS-u do tej pory było to, że po 2015 roku udało im się w jakimś tam stopniu pozbyć wizerunku partii obciachu, nienawiści i zgorzkniałości.


Czyżby? To jest sukces na miarę mistrza intelektu Suskiego czy gównianego Midasa-Sasina, bo zyskali wizerunek złodziejstwa, zakłamania, nepotyzmu, hipokryzji, obłudy katolickiej, odseparowania od społeczeństwa, szkodników, słomianych chochołów, niegospodarności a to wszystko pod dyktando małego, nikczemnego socjopaty.

Zaloguj się aby komentować