#praca #pracazdalna #pracbaza #gownowpis
@Aksal89 jest to zaleta, fakt, ale nie wiem czy dla mnie jest top 100. Chyba jesteś mocno chorowity, skoro to dla ciebie najfajniejsze xD
@Aksal89 ja też kiedy chodziłem na studia lub do szkoły zawsze co roku łapałem jakąś infekcję, taką gdzie miałem kaszel, gorączke i katar przez co 2-3 dni musiałem odpocząć. Od kiedy siedzę na zdalnym to jeszcze nie byłem chory w tym roku to samo. A tak to zdarzało się nawet że 2 razy w ciągu zimy miałem jakieś przeziębienie. Wydaje mi się że po covidzie też ludzie inaczej reagują jak są chorzy i na przykład zostają w domu zamiast wyłazić na zakupy czy do pracy.
@Aksal89 a ja w tym roku ciągle zakatarzony a też na zdalniaczku
@Aksal89 też odniosłem takie wrażenie, jak w zeszłym roku przepracowałem całą zimę zdalnie.
@ToksycznySocjopata Myślę, że do tej pory to już co najmniej 2 razy byłbym chory, więc się cieszę w chuj XD
No i nie mówię, że to jakieś super wow, ale po prostu nie widziałem, żeby ktoś o takiej zalecie kiedykolwiek wspomniał więc jestem miło zaskoczony
@Aksal89 od tego mamy teraz dzieci xd ja jestem już chory 3 raz
@Aksal89 U mnie na odwrót, na zdalnej prawie całą zimę mam katar. A wcześniej to zdarzało się tylko raz na całą zimę byłem przeziębiony. Jak widać u mnie ograniczenie kontaktu z zarazkami obniża odporność.
@Aksal89 nie masz dzieci w przedzkolu... To jest dopiero dramt, przyniesie Ci pełen pakiet bakterii, wirusów i grzybów...
@Aksal89 po 3 latach na zdalnym już nie jest tak fajnie. Bez kontaktów z wirusami nie masz odporności. Potem w końcu zaczyna się sezon, że każde wyjście do biedronki kończy się chorowaniem.
@Eternit_z_azbestu jak widać zdania Rabinów są podzielone ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Eternit_z_azbestu tak patrząc na twojego nicka, to nie masz może "chorego" domu? Wentylacja ok? Grzyb nie wlazł gdzieś?
Ja tak miałem w domu rodzinnym moich rodziców, katar praktycznie całą zimę plus dwie solidne infekcje górnych dróg oddechowych rok w rok. Po wyprowadzce raz w roku grypa (albo paragrypa bo nikt wymazów nie robił) ale przechodzona na totalnym lajcie, najczęściej przez wyleżany w łóżku weekend.
@Fearaneruial Eternitu na dachu nie mam
Zaloguj się aby komentować