#przemyslenia
@evilonep a szukasz czegoś? Czy tylko siedzisz i zazdrościsz? Hobby/pasja to nie musi byc coś wielkiego, nie musisz od razu uprawiać wspinaczki, np gotowanie też może cieszyć
Jack of all trades master of none, nie jest tak zle, bo cos tam podlapales, nie jestes totalnym golodupcem
@Atarax no właśnie nic mnie nie cieszy, wszystko mi się zaraz nudzi, a jednocześnie nie mam żadnych objawów depresji. Wszystko wydaje się takie nijakie xD
@evilonep Sport - od wielu lat w różnej formie. Teraz jestem trochę mniej oddany triathlonowi, ale jeszcze do niedawna to było dużą częścią dnia. Do tego stopnia, że nie miałem czasu na nic innego.
Teraz trochę mniej, ale wciąż praktycznie codziennie staram się coś robić czy to z wytrzymałościowych czy na siłowni.
Rower jest super, bo można poznać też innych ludzi.
Z innych - druk 3d, DIY, zaraz będę zajmował się pseudo ogrodem na balkonie (jak tylko zrobi się ciepło), staram się podróżować i przywozić coś do domu, coś charakterystycznego dla regionu.
Motocykl to też fajne hobby, jeszcze więcej ludzi można poznać niż na rowerze.
@evilonep by sie zajac jakims hobby, to trzeba temu troche wiecej czasu poswiecic, nim nadejdzie nagroda w postaci endorfinek na ukonczenie jakiegos etapu; tak wypracowana nagroda cieszy sporo bardziej i dluzej nizeli, ciagle dozowanie hormonow szczescia poprzez skakanie po tematach na necie;
najciezej jest wprawic ten woz z weglem(hobby) w ruch, no i odejsc od nalogow dozujacych "szczescie"
@evilonep a tam pierdolisz pan. Ja tez cale zycie pracuję po korporacjach i jakos co chwilę nową pasję odkrywam. Aktualnie zdrowie mi wysiadlo od sportu wiec uczę się grac na basie. Po co spytasz? Chuj wie ale ładnie brzęczy
Zaloguj się aby komentować