ivaldir
Osobistość
Na początku studiów trzymaliśmy się sporą paczką kumpli. Z grubsza się znaliśmy, ale bez przesady :-). Raz jeden z kumpli poprosił o pomoc przy targaniu czegoś ciężkiego u niego na chacie (mieszkał z rodzicami jeszcze). Poszliśmy kto mógł, dzwonimy do drzwi i otwiera jego matka. W tym momencie zdaliśmy sobie sprawę, że nie wiemy jak gość ma na imię. Stoimy tak, gapimy się po sobie, a jego matka w śmiech. I zawołała go po ksywce XD. Do dziś nie mamy pojęcia jak kumpel miał na imię. Nikomu to nie przeszkadza XD.
#wspomnienia #faceci #wpiszdupy
#wspomnienia #faceci #wpiszdupy