Myślę, że to bardzo dobre pytanie. Kto za tym stoi? Nasza skłonność do łatwej rozrywki, czy brutalny model marketingu twórców AI?

Po co nam w ogóle "kreatywne" AI? Po co nam sztuczna inteligencja pisząca wiersze, tworząca muzykę, obrazki? Po co sztuczna inteligencja ma być ludzka? Czy nie najważniejsze jest to , żeby po prostu była efektywna? W obecnych modelach językowych borykamy się z milionem problemów np z halucynacjami, ale czy to nie dlatego, ze upieramy się żeby te modele były jak najbardziej ludzkie? Czy nie byłoby po prostu praktyczniej, gdybyśmy skupili się na tym co te narzędzia mają robić? Na przykład dobrze kierować samochodem, produkować coś, wykonywać ciężkie lub nudne prace, czy to fizyczne czy analityczne. Widzę tysiące potencjalnych zastosowań AI w praktyce: medycyna, nauka, wszystkie gałęzie przemysłu, ekologia i tak dalej. Tymczasem wszyscy wydają się podniecać faktem, że AI potrafi wygenerować lepszy lub znacznie częściej gorszy wiersz. Tylko po co? Jaki to ma sens? Ktoś może zapytać - jaki sens w ogóle jest w pisaniu wiersza. Tutaj można oczywiście dyskutować, jednak napisanie wiersza przez człowieka zużywa znacznie mniej energii niż wygenerowanie go przez model językowy, nie mówiąc już o jego wytrenowaniu tak żeby potrafił to robić. Po co więc marnujemy zasoby na to, żeby AI robiła coś co ludzie lubią robić sami i potrafią to robić znacznie mniejszym kosztem energetycznym? Przecież to potworne marnotrawstwo. Przez agresywny marketing firm takich jak OpenAI wszyscy chcą aby sztuczna Inteligencja była jak najbardziej uczłowieczona. Czy nie jest to poniekąd hamulcem dla pozostałych zastosowań AI? Pakowane są ogromne zasoby w to, żeby stworzyć AGI, zamiast w to, żeby sztuczna inteligencja była po prostu efektywna i miała konkretne, namacalne zastosowania., nie koniecznie "kreatywne". W rezultacie mamy coraz bardziej zepsuty Internet i social media wypełnione fake newsami i kontentem wygenerowanym przez AI, przez co korzystanie z nich staje się coraz bardziej frustrujące. W perspektywach mamy potencjalne zniknięcie zawodów kreatywnych, zawodów, których wykonywanie sprawia ludziom autentyczną przyjemność, a jakoś nie widać w jakiejś bliskiej perspektywie robota który by był w stanie umyć toaletę. Oczywiście ostatni przykład to żart, niemniej zasada pozostaje ta sama. Potrzebujemy AI żeby pomogło nam w wielu obszarach życia, żeby pomogło nam rozwiajc technologie, polepszyło komfort życia i tak dalej, ale czy potrzebujemy go w obszarach które ludzkość od wieków wydaje się ceniła sobie najbardziej? Bo wydaje mi się, ze ogólnie ludzie nie lubią kopać rowów, dźwigać cięzkich przedmiotów (poza wymiarem sportowym) i wykonywać brudnych prac, natomiast kochają tworzyć historie, malować obraz, grac muzykę i pisac wiersze.

cytat z komentarza: Nauka. To lubię "kolejne kroki ekspansji ai"
bc7b2690-6987-4e41-a901-59fb95913d0b
DiscoKhan

@em-te akurat jakby taki załadunek tirów, ręcznie był lepiej płatny i było mniej kurzu to jest trochę taki teris 3D... Generalnie pracę czysto fizyczne też mogą być przyjemne pod warunkiem, że obłożenie nie zaczyna się robić absurdalnie wysokie no i oczywiście kwestia zarobków.


Ale tutaj to jest problem bardziej takiej natury, że ktoś trochę miesza pojęcia i takie AI do innych zastosowań absolutnie istnieją i się rozwijają tylko szeroko rozumiana publika raczej się nimi nie interesuje. Co kogo obchodzi, że jakieś dodatkowe optymalizacje wchodzą do AI do autonomicznych samochodów chociażby - dalej nie jest wystarczająco funkcjonalne żeby być bezpiecznym. Zaś przy modelach językowych bezpośrednio niczyje życie nie jest narażone.


Ludzie temat podpalali jak mogą faktycznie w codziennym życiu się tym czy to bawić czy to ulżyć sobie w tej - najwyraźniej nie aż tak lubianej - pracy kreatywnej.


Zaś, co tu dużo mówić, to co się dzieje z AI jest po prostu ciekawe dla każdego, łatwo "dotykalne", jest to coś czego nie było i zasadniczo jest to jakoś tak do objęcia umysłem - przynajmniej ostateczny rezultat.


Tego samego nie można napisać o AI które jest sprężone z drogimi prototypami, gdzie często wychodzi, że raczej prostsze rozwiązania niż AI jest w ogóle bardziej efektywne.


No i kto będzie czyścić robota od czyszczenia kibili? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Yossarian

Zawody kreatywne to archaizm.


Kiedyś nie było fotografii, filmu, drukarek 3D, nagrywania dźwięku -wszystko to musieli robić ludzie: grać na scenie, śpiewać malować, rzeźbić.


Dziś możemy to wszystko zrobić sami z pomocą technologii, więc to, co kiedyś było koniecznością, dziś zostało nazwane sztuką.


Nawet pismo było rodzaje protezy do przekazywania w czasie i na odległość słów.

em-te

@Yossarian wygląda na to, że nie sami. Nigdy nie będziesz autorem pracy wykonanej przez AI

Zaloguj się aby komentować