@trojkat chyba łączy je jedynie teledysk robiony na tym samym kontynencie
@nogiweza wydaje mi się, że oba celowały w stanie się wakacyjnym hitem opowiadającym o szalonych wakacjach za granicą i IMHO Stan próbował w tym zakresie powtórzyć sukces DEFTO.
@trojkat to racja, że oba kawałki to przyjemne letniaczki, ale nie nazwałbym numeru Gibbsa podróbą a tym bardziej lichą. Zresztą patrząc na dzisiejszy mainstream to Gibbs jest jednym z niewielu słuchalnych artystów. Swoją drogą byłem przekonany, że DEFTO będzie miało dużo więcej wyświetleń po takim czasie
@nogiweza porównując oba kawałki to Stan to taka rozwodniona wersja DEFTO. Rozwodniona bo tekst piosenki jest niezbyt skomplikowany, bez jakiegoś głębszego sensu. W warstwie wizualnej też chyba o połowę mniej ujęć i do tego niektóry kadry nie są za ciekawe. DEFTO to pełna opowieść, historia, zarówno tekstowo jak i wizualnie. Stan to jakieś luźne ujęcia z wakacji z łatwą do nucenia melodyjką.
Zaloguj się aby komentować