Dzisiaj głupotka na szybko, bo zabiegany jestem po lekarzach.
O tych lekarzach mam anegdotke, moze wieczorem odpisze. A, i mialem dac znac jak odpisza mi poslowie z ministerstwa - nie odpisali do dzisiaj :(
#cybulionai #aiart
SZKOŁA DLA DUCHÓW.
Może dopiero jak napisałeś wpadli na to, że projekt niedoróba i teraz będą łatać na kolanie xD
@moll wczoraj jak bylem u weta ucielismy sobie pogawedke, chlop uwaza jak ja ze wymogiem przy wystawianiu ksiazeczki powinno byc chipowanie.
@Cybulion w sumie to żadna baza nie byłaby potrzebna moim zdaniem. Wystarczy żeby wszystkie dane były w czipie. Do tego skaner, który umie to odczytać. Wyszłoby o niebo taniej niż tworzenie, zabezpieczanie i utrzymywanie skomplikowanych systemów
@moll to sa miniaturowe chipy ktore jedyne co w sobie maja to numer, i tobie tyle daja po zachipowaniu. Tak to działa. No nie wiem czekam dalej moze kiedys mi odpisza.
@Cybulion chyba że tak. W sumie miniaturyzacja na tyle postępuje, że może dałoby radę zapisać dłuższy ciąg znaków. Gdyby to był PESEL i telefon właściciela to by wystarczyło
@moll chipy podobne do tych co masz do domofonu mogą potrzebować kilka tysięcy znaków.
Myk polega na tym, żeby używać tylko numeru seryjnego. Po pierwsze ludzie mają pierdolca na punkcie wrażliwości danych, po drugie z tradycyjnego chipu nie da się usunąć/ zmienić numeru seryjnego. Oczywiście są chipy, w których możesz zmienić numeru seryjny, dzięki czemu skopiowanie karty wstępu np na zaplecze banku to latwizna, o ile zainwestujesz w specjalisztyczny sprzęt około 20zł.
Karty miejskie w Warszawie korzystały z danych zapisanych na karcie, bo nie było technicznej możliwości sprawdzać online każdego odbicia biletu. Co ludzie w związku z tym robili to chyba nie muszę tłumaczyć ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
@Felonious_Gru jak nie urok to sraczka xD
@moll wyobraź sobie, że chipujesz stado świń, wpisujesz dane kaczyńskiego, wypuszczasz w centrum handlowym i gotowy artykuł "kaczynski traktuje miasto jak swój chlew
@moll btw, te karty biletowe oczywiście są szyfrowane, ale
1. Zlamanie szyfru to pół godziny, z czego 20 minut to czytanie potadnika jak to się robi
2. Zlamanie szyfru jest bez sensu (chyba że dla rozrywki) bo i tak się nie zmienia między kartami.
@Felonious_Gru pomysł ze świniami spoko xD
Zaloguj się aby komentować