-chłop 32 lata zaraz na karku,
-praca za granicą na 5 zmian przez biuro pracy/mieszkanie z kimś w pokoju/syfne warunki,
-doświadczenie zawodowe to jakieś fabryki kurzu, albo praca jako fizol
-najebane plus minus 25 tysięcy złotych długów, chcę to w końcu spłacić,
-nie utrzymuję z nikim kontaktów, jestem tak naprawdę bezdomny w polsce
-dziewczynę miałem w szkole średniej potem miałem bardzo sporadyczne kontakty z kobietami, odpierdalałem jakieś krzywe akcje -żałuję tego teraz, nic mi te osoby złego nie zrobiły.
-aktualnie coś z głową mi się dzieje: płaczę bez powodu, nie potrafię się z niczego cieszyć, apatia (tylko był leżał całe dnie w łóżku), geneza jednak jest dłuższa bo wieku 16/17 lat pojawiły się pierwsze problemy, myśli samobójcze i okaleczanie się.
-czuję, że zmarnowałem życie i nic mnie dobrego nie spotka.
Muszę pisać o tym w jebanym internecie bo nie mam o tym komu powiedzieć, porozmawiać. Może tak życie powinno wyglądać i tylko histeryzuję?
w sumie to chyba #przegryw #zalesie #przemyslenia
@iddqd diagnoza: masz depresję, idź do psychologa albo od razu do psychiatry po prochy
Witam szanownego koliege. Pora wybrać się do specjalisty odnośnie zdrowia psychicznego.
@iddqd rozumiem problemy, długi i ich pochodne bardzo potrafią człowieka wciągnąć na dno. To co opisujesz to depresja, możliwe ze i napady lekowe. Praca w takich warunkach w obcym kraju tez nie jest łatwa, gdy musisz się mieszkać w pokoju z całkowicie obca ci osoba i do tego w syfie.
@iddqd wszystko do naprostowania. 2-3 lata i wyjdziesz z długów. Zycie prywatne też da się ogarnąć. Najpierw zadbaj o zdrowie psychiczne jak ktoś wyzej napisał.
@iddqd Cześć, kolego jeśli potrzebujesz pomocy naprawdę wybierz się do specjalisty. Ulży Ci, lub jeśli to Ci pomaga to pisz tutaj, może to forma terapii, zdrówka!
Tu cię zawsze ktoś wysłucha, powodzenia
@iddqd super, że się starasz. Zatroszcz się o swoje zdrowie, samopoczucie. Rada odwiedzenia psychiatry jest bardzo dobra i na prawdę warto z niej skorzystać, a jeśli lekarz zaproponuje leki, to brać. Nie warto cierpieć, kiedy cierpienie można zmniejszyć lub zlikwidować. Nie poddawaj się!
Zaloguj się aby komentować