Chyba najbardziej pojebane jest to, że znajdzie się jakiś zajebisty zapach, normalnie kozak 10/10, a po 15-20 ml się nudzi i szuka nowego graala i cykl się zapętla. Pokurwione to jest. Ciężkie jest życie z tym hobby, w szczególności że w sumie nie za bardzo można o tym pogadać z ludźmi, bo nie wiedzą o co chodzi i jeszcze patrzą jak na popierdoleńca i pozostają koledzy z internetu, którzy to rozumieją, ale jednocześnie sami w tym siedzą i jakieś takie wzajemne kółko spierdolenia się nakręca na nowe zapachy XD
#perfumy
Tak to właśnie wygląda. Do tego np. moim spierdoleniem jest to, że jak już mam coś fajnego to szkoda mi tego używać i psikam się rzeczami które ostatecznie mniej lubię, ale mi nie szkoda xD Drugim spierdoleniem jest to, że nawet jak czegoś mało używam i średnio mi się podoba, to i tak szkoda mi się tego pozbyć i wolę gdzieś schować na dno kufra, chociaż nad tym już pracuję i staram się raczej redukować.
@olejek_rurzany o, jeszcze jest to, że w sumie to lepiej mieć flakon niż odlewkę, pomimo że odlewka by całkowicie wystarczyła XD
@SlepyBarzant ale z odlewki paruje, więc dla spokoju ducha lepiej kupić flaszkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SlepyBarzant No bo flakonik ładnie wygląda no i łatwo sprzedać. Ogólnie polecam zasadę kupowania w dobrych cenach, wtedy jak się flakon znudzi to przynajmniej nie tracimy na nim kasy.
@SlepyBarzant
> "ale po chuj mi tyle tego?".
Właściwie to codziennie sobie zadaję to pytanie. Czy wyciągam z tego wnioski i zachowuję się mądrzej? Oczywiście że nie. Te hobby nie ma nic wspólnego z racjonalnym myśleniem i dojrzałym podejmowaniu decyzji. Ciągle coś mnie pcha do przodu żeby wyciągać ręcę ku nieznanemu.
> że jak już mam coś fajnego to szkoda mi tego używać i psikam się rzeczami które ostatecznie mniej lubię, ale mi nie szkoda xD
Natomiast z tego już się wyleczyłem, dzięki Allahowi.
@SlepyBarzant Sama prawda. Miałem takie przemyślenia dziesiątki razy i tyle samo razy powtarzałem sobie, że już nic nie kupię. Za każdym razem się łamałem i zaraz szło kolejne zamówienie xd Udało mi się zredukować do 18 flakonów, ale i tak jestem w małym szale zakupowym i zaraz prawdopodobnie kupię 2 kolejne flakony. Pojebane to jest serio. A najgorsze, że spędzam dziennie z 2h szukając promek xd
Mi w utrzymaniu balansu pomaga równoległy zakup latarek 😂
@irbis9 ale jakich latarek? takich?
@irbis9
Jak się mówi na osobę która interesuje się latarkami?
LATARNIK
BADUMTSSSS
I się niektórzy czepiają, że mam bekę z niektórych waszych wpisów jak tu niektórzy są świadomi, że dla nieperfumiarzy jesteście trochę dziwni.
Za dużo "niektórzy".
@MrBean dobra, wypad. Tylko perfumiarze mogą się śmiać z perfumiarzy
@SlepyBarzant xD
@MrBean nie no, ale trochę serio tak jest xD
@SlepyBarzant Wiem xD
Zaloguj się aby komentować