#modelarstwo #statki #historia #ciekawostki #zwierzaczki #morze
przy okazji tego modelu warto wiedzieć po co sobie tyle trudu zadawano z miedziuchą link do autora modelu:
https://www.facebook.com/groups/shipmodelsgroup/permalink/4657484287709614/
Dzisiaj o stworzeniu oceanicznym, który jest prawdziwym postrachem marynarzy. Nie jakieś gigantyczne kałamarnice rodem z opowiadań H.P. Lovercraft czy prehistoryczne megarekiny – ale świdrak okrętowiec, mięczak o zabawnej nazwie i mniej zabawnych umiejętnościach.
Ten przedstawiciel rodzaju Teredo średnio osiąga mniej więcej jakieś 25 centymetrów i jest… małżą. Chociaż może jego wygląd podsuwa nam inne pomysły, to tak, naprawdę, to małż. Trochę podłużny, niezbyt posiadający muszlę, ale pełnoprawny taksonomicznie małż.
Żeby być jednak wiernym filogenetycznej tradycji, świdrak zachował jakąś tam szczątkową muszlę w postaci dwóch drobnych skorupek umieszczonych na jednym z jego końców. Owe skorupki mają ostre, pofałdowane brzegi, świetnie nadające się do wwiercania w drzewo. A jest to konieczna umiejętność do przeżycia takiego Teredo navalis.
Drzewo, niezależnie czy w postaci deski statku czy unoszącej się martwej kłody, jest ulubioną miejscówką świdraka okrętowca. Dzięki specjalnie przystosowanej muszli, tworzy on tunel, nie tylko konsumując drewno (trawione dzięki symbiotycznym bakteriom w skrzelach), ale również tworzy mieszkanie. O jego obecności mogą świadczyć właściwie tylko syfony okazjonalnie wynurzające się w celu uzupełnienia drewnianej diety o plankton, pobraniu powietrza i wydalenia zbędnych produktów przemiany materii. No i ogólny fakt istnienia otworów w liczbie mnogiej, ponieważ świdraki to zwierzęta dość towarzyskie, mieszkające często w dużych grupach. Wygodnie dla rozmnażania, niewygodnie dla ludzi, którzy muszą znosić zniszczenia i radzić sobie z takim nietypowym, wodnym zagrożeniem.
Świdrak okrętowiec jest między innymi odpowiedzialny (najprawdopodobniej) za zatonięcie przynajmniej dwóch okrętów w czasie podróży Krzysztofa Kolumba, przechylenie szali zwycięstwa Brytyjczyków nad Hiszpańską Armadą i zniszczenie niezliczonej liczby portów.
Wredny typek.
Świdraki preferują morza ciepłe i zasolone, ich optymalny zakres temperatur wynosi od 15 do 25 stopni Celsjusza.
Ciekawostka: Małże te potrzebują kilku lat żeby strawić duży statek.
https://odjechanezwierzatka.pl/index.php/2019/10/21/teredo-navalis-swidrak-okretowiec/
przy okazji tego modelu warto wiedzieć po co sobie tyle trudu zadawano z miedziuchą link do autora modelu:
https://www.facebook.com/groups/shipmodelsgroup/permalink/4657484287709614/
Dzisiaj o stworzeniu oceanicznym, który jest prawdziwym postrachem marynarzy. Nie jakieś gigantyczne kałamarnice rodem z opowiadań H.P. Lovercraft czy prehistoryczne megarekiny – ale świdrak okrętowiec, mięczak o zabawnej nazwie i mniej zabawnych umiejętnościach.
Ten przedstawiciel rodzaju Teredo średnio osiąga mniej więcej jakieś 25 centymetrów i jest… małżą. Chociaż może jego wygląd podsuwa nam inne pomysły, to tak, naprawdę, to małż. Trochę podłużny, niezbyt posiadający muszlę, ale pełnoprawny taksonomicznie małż.
Żeby być jednak wiernym filogenetycznej tradycji, świdrak zachował jakąś tam szczątkową muszlę w postaci dwóch drobnych skorupek umieszczonych na jednym z jego końców. Owe skorupki mają ostre, pofałdowane brzegi, świetnie nadające się do wwiercania w drzewo. A jest to konieczna umiejętność do przeżycia takiego Teredo navalis.
Drzewo, niezależnie czy w postaci deski statku czy unoszącej się martwej kłody, jest ulubioną miejscówką świdraka okrętowca. Dzięki specjalnie przystosowanej muszli, tworzy on tunel, nie tylko konsumując drewno (trawione dzięki symbiotycznym bakteriom w skrzelach), ale również tworzy mieszkanie. O jego obecności mogą świadczyć właściwie tylko syfony okazjonalnie wynurzające się w celu uzupełnienia drewnianej diety o plankton, pobraniu powietrza i wydalenia zbędnych produktów przemiany materii. No i ogólny fakt istnienia otworów w liczbie mnogiej, ponieważ świdraki to zwierzęta dość towarzyskie, mieszkające często w dużych grupach. Wygodnie dla rozmnażania, niewygodnie dla ludzi, którzy muszą znosić zniszczenia i radzić sobie z takim nietypowym, wodnym zagrożeniem.
Świdrak okrętowiec jest między innymi odpowiedzialny (najprawdopodobniej) za zatonięcie przynajmniej dwóch okrętów w czasie podróży Krzysztofa Kolumba, przechylenie szali zwycięstwa Brytyjczyków nad Hiszpańską Armadą i zniszczenie niezliczonej liczby portów.
Wredny typek.
Świdraki preferują morza ciepłe i zasolone, ich optymalny zakres temperatur wynosi od 15 do 25 stopni Celsjusza.
Ciekawostka: Małże te potrzebują kilku lat żeby strawić duży statek.
https://odjechanezwierzatka.pl/index.php/2019/10/21/teredo-navalis-swidrak-okretowiec/
@SUQ-MADIQ świdrak jest król wpierdalania pływających konstrukcji drewnianych, tak jak lew jest królem sawanny. nie dyskutuje, bo nie ma o czym xD
Zaloguj się aby komentować