Minęło 14 dni roboczych od dnia, w którym oddałem sprzęt na serwis. Jest to maksymalny termin na naprawę lub jakikolwiek kontakt ze strony gwaranta określony w jego własnym regulaminie. Oczywiście kontaktu nie ma, telefonu nikt nie odbiera. Co mogę z tym zrobić? Nic. Czemu skorzystałem z gwarancji, a nie rękojmi? Bo w praktyce to gówno nic nie daje (doedukowałem się). Różnica polega na tym, że musi mi w 14 dni kalendarzowych dać odpowiedź. I nawet jakby mi ją uznali i napisali, że naprawią to i tak finalnie trafiłoby do tego samego miejsca, gdzie jest teraz. Czas na naprawę nie jest nigdzie jasno określony. Moze to trwać jeszcze tydzień, a może trwać pół roku. O wszystko trzeba się napierdalać. Wszyscy są mili do czasu sprzedaży, potem wyjebane jaja.

#zalesie
ZmiksowanaFretka

@evilonep standard, grzecznie czekaj aż naprawią albo rozjebią całkiem

JanPapiez2

Jeśli nie dostałeś odpowiedzi to twoje roszczenia uznaje się za zasadne. Zgłaszałeś przez sklep w którym kupowałeś?

evilonep

@JanPapiez2 początkowo chciałem przez sklep, ale dowiedziałem się, że obciąża mnie za sprawdzenie sprzętu 40 zł/h jeżeli okaże się sprawny (usterka raz występuje, a raz nie). Na kilka sposobów próbowali mnie zniechęcić do składania reklamacji. Uznałem więc, że nie ma to sensu, bo albo mi odrzucą z komentarzem "u mnie działa" albo odrzucą, bo nie są w stanie w terminie narzuconym przez prawo odnieść się do tej sprawy proponując wysłanie do autoryzowanego serwisu, do którego sam to zaniosłem, bo tak się złożyło, że jedyny autoryzowany serwis w Polsce jest u mnie w mieście. I mogą tak zrobić i tak robią, bo już sobie poczytałem. Muszą odpowiedzieć po prostu w 14 dni i wsio. To, że mi nie wymienią na nowy już napisali na starcie. Dlatego zrezygnowałem ze składania reklamacji z tytułu rękojmi, bo wiedziałem, że będzie ciężko po wymianie tych uprzejmości mailowo. Pomijam już to, że to co mi napisali jest całkowitym złamaniem praw konsumenckich, ale na wojnę z nimi nie chcę mi sie iść, bo pewnie będzie długa, a ja chcę tylko sprawny sprzęt. Dlatego darowałem sobie reklamacje przez sklep i od razu trafiło do serwisu. A ścieżka gwarancji producenta od strony prawnej jest zupełnie inaczej traktowana i tutaj ten brak odpowiedzi nie ma zastosowania.

Navane

@evilonep zrobili Cie w ch..


Sprzedawcy próbują jak ognia u unikać reklamacji z tytułu rękojmi i wysyłają do serwisu. Nigdy się na to nie zgadzaj. Bo wtedy masz 2 drigi reklamacji. Nie mogą Cię naliczyć za sprawdzenie sprzętu. Jedynie mogą Cię naliczyć za transport.


I zawsze mają 14 dni na akceptację/odrzucenie reklamacji.


Dlatego zawsze reklamacja z tytułu rękojmi/teraz zwanej niezgodnością towaru z umową.

JanPapiez2

Jeśli nie odpisali w ciągu 14 dni to piszesz do nich maila o treści „dzien dobry, w dniu X minął 14 dniowy czas na ustosunkowanie się do reklamacji numer Y w związku z brakiem odpowiedzi oczekuje nowego sprzętu wolnego od wad albo zwrotu kasy”. Dokładasz pismo

https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/wzory-pism/


Reklamacja towaru – odstąpienie od umowy po żądaniu naprawy lub wymiany


Jak będą sapać to UOKIK

Zaloguj się aby komentować