#polityka #gospodarka
Fundusz Walutowy uwalil tez Grecje,wiec na ich prognozy nalezy patrzec z przymruzeniem oka.
@jajkosadzone Grecja nie miała własnej waluty
@jajkosadzone wiadomo, Grecy nie mieli z tym nic wspólnego
@smierdakow
No i? Jak jesteś chory, idziesz do lekarza i po jego leczeniu i lekach jest gorzej to tez nie jest jego wina?
Taka sama logika
@maximilianan
I to ich usprawiedliwia?
@jajkosadzone za mało o tym wiem, żeby się wykłócać, ale jak piszesz, że MFW zaorał Grecję, to zakładam, że też wiesz niewiele
@jajkosadzone nie, po prostu gdyby mieli swoją mogliby cokolwiek z tym zrobić (inna kwestia, że pewnie nic by nie zrobili bo to Grecy xD)
@smierdakow
Wystarczajaco,ze prowadzenie polityki zgodnie z wytycznymi funduszu doprowadzilo do jeszcze wiekszego kryzysu w kraju.
@maximilianan
Bo Grecji nie powinno byc nigdy w UE- ich przyjecie to byla typowa decyzja polityczna,zeby ten kraj nie wszedl w rosyjska strefe wplywow.
@jajkosadzone Grecja w UE to normalna kolej rzeczy. Dołączenie do wspólnoty nie jest niczym szczególnym, daje przywileje ale też zobowiązania. Jednym z nich jest przyjęcie Euro jako waluty i tu robi się ciekawie.
Żeby się przewalutować trzeba spełniać 4 kryteria konwergencji, których teraz nie napiszę wszystkich bo nie pamiętam. Grecy bardzo chcieli przyjąć Euro ale nie mieli podstaw, nie spełniali wymagań więc zaczęli kombinować. Unia też patrzyła na to przez palce i nie kwestionowała cudów kreatywnej księgowości. Grecja nigdy nie była w sytuacji kiedy mogli uczciwie powiedzieć "możemy przyjąć Euro jako walutę". To już Polska była w takiej sytuacji że gdybyśmy chcieli to byśmy mieli nową walutę. To było gdzieś na koniec rządu PO/PSL, wystarczyło podjąć decyzję wydać kilka poleceń żeby na koniec roku fiskalnego mieć wskaźniki i gotowe. To też nie było takie spełnienie wymagań przy okazji ale jakby była wola to tylko parę korekt nas od tego dzieliło. Takie lekkie nagięcie kilku tabelek jak wiele państw wspólnoty, Grecy kłamali w żywe oczy.
Jak już przyjęli Euro to banki Hiszpańskie i Niemieckie zaczęły pożyczać im pieniądze a Grecy ochoczo powiększali limit na karcie. Wpadli w poważne zadłużenie nie inwestując, kasa przychodziła i rozchodziła się w wydatkach na socjale, dodatki do wypłat albo żeby przykryć dziurę po podatkach od nieruchomości bo Grek nie płacił dopóki nie skończył budowy/remontu. Domy miały wszystko ale balkon rozkopany, Grek mieszka ale nie płaci. Banki w tym czasie kombinowały jak jeszcze można wcisnąć więcej kredytów.
Potem wystarczyło tylko lekkie potknięcie i Grecja poleciała jak emeryt na schodach a kryzys z 2008 to nie było potknięcie tylko wrzucenie temu emerytowi plecaka z cegłami i kopnięcie w plecy żeby ładnie wyszedł z progu. Brak własnej waluty pozbawił kraj kontroli nad stopami procentowymi. Nie mogli odpalić drukarek żeby obsługiwać długi i gospodarka zaczęła się sypać. Z drachmą mogli drukować, zrobić inflację, ceny wzrosną ale kurs do Euro spadnie to turyści będą mogli kupić więcej. Jeszcze jakiś dodani bilans eksportowy i po kilku latach wychodzisz poobijany ale żywy. Jak masz kontrolę nad walutą to drukujesz i obniżasz stopy procentowe, drachma leci z wartości, elektronika, samochody i wszystko zza granicy drożeje ale jednocześnie grecki pracownik staje się tańszy, może ktoś postawi fabrykę jakiegoś prostego produktu to będzie praca i podatki od dochodów. Międzynarodowo wyglądasz jak gówno ale jak masz względnie zróżnicowaną gospodarkę i twoje pieniądze krążą w kraju to nie ma tragedii. Importujesz tylko to co jest krytycznie ważne i starasz się jakoś stymulować przepływ pieniądza w gospodarce. Zlecisz coś greckiej firmie od budowy dróg, ona zatrudni greckich pracowników, będzie korzystać z greckich materiałów ile się da i jakoś to się kręci, może rolnictwo i eksport warzyw albo połowy ryb. Dasz im świeżo wydrukowane pieniądze ale przez to że stopy są niskie to zmuszasz do inwestowania bo oszczędanie nie ma sensu. Chiny tak pompują gospodarkę bo każdy kilometr autostrady kosztuje ileś tam ale budują go chińskie firmy na chińskich materiałach i maszynach. Na budowlance wewnątrz kraju stworzyli wrażenie że społeczeństwo jest bogate i ma potężną konsumpcję wewnętrzną (to chyba nie jest poprawne wyrażenie). Teraz im pęka bańka z wielu różnych powodów ale ile się napompowali to ich. To tak jak idzie dwóch ekonomistów przez park i widzą psie gówno. Jeden proponuje drugiemu żeby je zjadł za 10 tysięcy, ten je i idą dalej. Potem znowy widzą gówno i tym razem ten drugi chce zapłacić pierwszemu 10 tysięcy za zjedzenie klocka. Wychodzą z parku i jeden do drugiego:
-wiesz co się właśnie stało? Za darmo pojedliśmy psiego gówna.
a ten mu odpowiada
-nieprawda, nasze PKB wzrosło o 20 tysięcy.
A Grecja ani wielkiego przemysłu nie miała, ani zróżnicowanej gospodarki ani nawet kontroli nad stopami. Posypali się jak domek z kart a bankierzy z Niemiec i Hiszpani kasowali premie bo Unia drukowała walutę żeby dać ją Grecji a ona płaciła raty bankom. Gdyby to była Polska to po pierwsze nie byłoby takiego dołka podczas kryzysu bo jednak dużo eksportujemy i bycie "montownią Europy" pomaga to jeszcze wyjście z kryzysu byłoby łatwiejsze. Tylko że my byśmy się tak nie zadłużali a nawet jeśli to kasa szła by na inwestycje w dużej części.
Grecja po prostu kłamała żeby dostać Euro a potem pogarszała sytuację kredytami i słabymi inwestycjami.
@L4RU55O ukłony
@smierdakow A za co?
@L4RU55O
Grecja mentalnie nie pasuje do zachodniej Europy- to rozpasana Rosja,tylko z piekna historia,wyspami,zabytkami i swietna pogoda.
Niemcy tez nie spelnialy warunkow,zeby przystapic do strefy euro w 2002 jezeli juz sie czepiamy wszystkich.
Grecja byla latwym chlopcem do bicia,wlasnie z powodow o ktorych mowisz i tak samo bylo na reke uwalenie tego kraju w celu ratowania instytucji glownie niemieckich.
Fundusz walutowy tez zrobil swoje w celu poglebie ich kryzysu
@jajkosadzone Wiele państw nie spełniało warunków ale Grecja to rżnęła głupa na skalę niewyobrażalną. Należy się jej o to czepiać bo np. Polska bez jasnej deklaracji była właściwie gotowa. Inne państwa chciały Euro i tak jak mówię trochę naginały tabelki co wystarczyło, Grecy nigdy nie byli nawet blisko.
Ratowanie instytucji finansowych było potrzebne jak kryzys już był a Grecja zadłużała się od lat. Gdyby nie dostała pomocy to jej bankructwo zaboli banki z Niemiec i Hiszpanii ale UE wyjdzie na światowego debila bo mają członka, który się zapadł gospodarczo i jeszcze ma ich walutę. Gdyby mieli drachmy to kto wie. Ministrowie finansów Grecji pewnie dostawali dużo prezentów od bankierów żeby zaciągali jeszcze więcej długów ale UE nie powinno pozwolić na wprowadzenie Euro a oni warunkowo pozwolili.
Co to jest zachodnia Europa? Bo Hiszpania z Portugalią też nie przystaje do zachodniej Europy. Takie same lenie jak Grecy, południe Włoch to jeszcze Mafia. Francja to tylko Paryż a na wioskach jest gorzej niż u nas. Duńczycy i Austryjacy może są pracowici ale to jawni rasiści. Norwegia i Szwajcaria wykalkulowały że jebać UE bo wspólnota nakłada wymagania co do wydobycia ropy/emisji CO2 oraz jawności w bankowości plus podatki i składki członkowskie. Niemcy ustawiają Unię pod siebie żeby Francuzi nie byli w stanie ich dogonić oraz chcieli uzależnić kontynent od ruskiej ropy gdzie będą pośrednikiem i jeszcze mieli w dupie wydatki na obronność bo mają bazy USA i kasę na wojsko pchali w gospodarkę żeby uciekać innym, którzy muszą mieć wojsko.
Nie ma u nas europejskiej mentalności bo każdy kraj jest inny. Jedyna wspólna cecha to kombinowanie pod siebie żeby mieć jak najwięcej kasy i żeby somsiad miał gorzej. Unia przez swoje ułatwienia handlowe i wspólny rynek pozwala na więcej taktyk żeby dojebać innym ale trzeba być mądrzejszym niż przeciwnik. Zachód chce nam dojebać w transporcie ładunków tirami to szukamy wsparcia u biednej Europy bo Litwini i Rumuni też jeżdżą. Pomogą nam się obronić w parlamencie ale każdy wie że będziemy z nimi konkurować na tym rynku. Oficjalnie to każdy z każdym współpracuje dla wspólnego dobra a naprawdę to jest sytuacja "ty oszukujesz ale ja też oszukuję, niech wygra lepszy".
@L4RU55O
Jest roznica nawet miedzy patologiczna czescia zachodu,a wschodem,zwlaszcza tym azjatyckim.
Grecja to dawne Bizancjum,czyli korupcja,rozpasanie,wieczne intrygi i oligarchia.
Unia dopoki miala zyski to pozwala Grecji na oszustwa- przeciez swego czasu dostawali doplat na wiecej hektarow niz powierzchnia kraju.
A co do polityki- zawsze silniejszy narzucal swoja wole slabszym- tak bylo,tak jest i tak bedzie.
Francja to niech sie cieszy,ze Niemcy ich w miare na rownych zasadach traktuja,bo procz armii( ktora i tak slabnie) nie maja niczego ciekawego do zaoferowania.
Hiszpania i Portugalia to tez maja swoj swiat( tak jak w Grecji dobrze mialy sie rzady dyktaturoskie)Wlochy gdyby nie ekstremalnie bogata polnoc to tez bylyby zadupia patologiczne,ale nadal- nie jest to mimo wszystko poziom patologii azjatyckich demoludow.
Grecja nigdy nie pasowala mentalnie do Unii,bo oni sa jak azjatyckie kraje demoludow- ich laczy wiecej z Rosja niz z Europa.
A co do zyskow z UE i roznorakich starc i frakcji- duzo bogatsza Wielka Brytania wyszla sobie z UE i maja kryzys najwiekszy od lat.
Norwegia i Szwajcaria to akurat gowno przyklad- respektuja europejskie traktaty,placa skladki czlonkowskie w zamian za dostep do europejskiego rynku,ale uwaga- maja zerowy wplyw na prawo unijne.
Szok i niedowierzanie. "Lepsze targetowanie" xD
Zrównanie do poziomu euro bo jesteśmy zbyt konkurencyjni. Super.
@Fulleks zbyt konkurencyjni dla milionerów chyba, którzy mają tu "raj podatkowy" , bardzo dobry kierunek
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
@smierdakow jakos lepiej żyje się w rajach podatkowych niż w enklawach komunizmu.
Zaloguj się aby komentować