Martwi mnie fala samobójstw wśród dzieci i młodzieży, ale niewiele mogę z tym zrobić
Mnie martwi też stan polskiej psychiatrii (zarówno dziecięcej jak i tej dla dorosłych). I odsetek utajonych samobójstw policzonych jako zgony "bo ksiądz nie pochowa", "bo co ludzie powiedzą".
Zaloguj się aby komentować