Większa rozdzielczość i źródło:
https://histmag.org/grafika/2016_articles/reg_hist_2.jpg
#mapporn #mapy #historia #ciekawostki #polska
@zuchtomek a daty? w jakim to było czasie?
Wygląda na to, że moje miasto - Piła, jest idealnie na granicy dwóch krain o.O
@frk rzeki często są naturalną granicą właśnie takich historycznych krain. Grody nad rzekami wznoszono ze względów obronnych jak i handlowych (wbrew temu jak przedstawia się „pogan” - nie tylko najeżdżali na siebie, ale również prowadzili wymiane handlową).
Ale Piłę zalicza się chyba do „Krajny”
@frk @zuchtomek ja z kolei pochodzę i mieszkam na ziemi liwskiej (teren Mazowsza). Jak się przyjrzycie, to idealnie naprzeciwko siebie leży Liw i Węgrów - kiedyś konkurujące ze sobą miasta, ostatecznie Węgrów wygrał, a Liw podupadł, zachowując jednak piękny zamek obronny. Co ciekawe, Liwiec oddzielający te dwie miejscowości, jest też historyczną granicą Mazowsza i Podlasia - obecne granice województw są bardzo nienaturalne, i na wschodzie mazowieckie kończy się obecnie kilkadziesiąt kilometrów dalej na wschód - całkowicie z czapy
@Mowi @frk no to ja się przyznam, choć pewnie można łatwo wystalkować. Pochodzę Ziemi Lubawskiej. Odwiecznie granicznych terenów, zarówno krajobrazowo jak i czysto „politycznie”.
Mamy tu Garb Lubawski, najwyższy „masyw górski” północnej Polski (ze „szczytem” Góra Dylewska 318 m n.p.m.) utworzony przez czoło lodowca (dotąd sięgało ostatnie zlodowacenie). Z owych wzgórz, które same w sobie stanowią naturalną granicę, wypływa kilka rzek, które pełnią podobną rolę - Drwęca i Wel to największe z nich i to m.in. one wyznaczają granice Ziemi Lubawskiej.
Należymy do woj. Warmińsko-Mazurskiego, ale nie jesteśmy żadnym z nich (aczkolwiek posiadamy osobną gwarę i tradycje, które są pomieszaniem obu powyższych - stąd mój wniosek, że mimo iż to teren nadgraniczny to musiałbyć „przyjaznym” przyczółkiem mieszania się społeczeństw - być może „targowiskiem”.
Do XII w. zamieszkiwali tu pogańscy Pruscy Sasini (patrząc dalej - również pomieszanie bałtów ze słowianami), z których już w 1216r wyłamał się Surwabuno, który (jak mniemam) dla zapewnienia bezpieczeństwa ze strony Polski - dobrowolnie przyjął chrzest (dowodem jest bulla papieska wspominająca Terra Lubavia) jeszcze zanim Mazowiecki sprowadził Krzyżaków (dla których taki gest ze strony pogan był nie na rękę ponieważ pokojowe krzewienie wiary pozbawiało ich zysków).
Zyskaliśmy „biskupstwo” jeszcze przed powstaniem krzyżackiej „świętej Warmii”, ale nasz status był podobny.
Później to również m.in. Prusy Zachodnie, granicy Polski i Niemiec podczas wojen.
Nazewnictwo takich terenów bywa mocno dyskusyjne ;p
Tożsamość bywa znikoma, a i wszelakie firmy w swoich materiałach reklamowych podpinają się pod bardziej popularne „miejscówki” i tak np. w całym Warmińsko-Mazurskim znajdziecie noclegi „na Mazurach” ;p
Ależ się rozpisałem, sorki
Niezmiennie mnie bawi województwo lubuskie, którego jedna stolica jest z Dolnego Śląska, druga z Wielkopolski a nazwa wzięta od miejscowości która teraz leży w Niemczech.
@Brickstone trust them, it's politics.
@zuchtomek Polesie Zachodnie here
Całe świętokrzyskie w Małopolsce, nie spodziewałem się
Zaloguj się aby komentować