MAN F2000 leżący na dachu, a wraz z nim 42-tonowy czołg - naczepa złapała pobocze
40tonSiedmioosiowy zestaw ze wszystkimi kołami w górze, a pod nim czołg leżący na swojej własnej wieżyczce – to naprawdę zaskakujący widok. Co więc musiało się wydarzyć, by doszło do tego typu sytuacji? Zdaniem kierującego, wyjaśnienie kryje się w niebezpiecznie wykonanym manewrze wyprzedzania.
Wszystko rozegrało się w piątkowe południe, na duńskiej drodze nr 16. Wojskowy MAN wykonywał wówczas przejazd z koszarów w Holstebro do wojskowego muzeum w Aalborgu, gdzie miał dostarczyć wycofany z użytku czołg. Ponadnormatywna ciężarówka poruszała się z niewielką prędkością 60 km/h, oficjalnie wyznaczoną dla tego zestawu, a nawet obwieszczoną naklejką na naczepie.
#wojsko #wiadomosciswiat #dania
Wszystko rozegrało się w piątkowe południe, na duńskiej drodze nr 16. Wojskowy MAN wykonywał wówczas przejazd z koszarów w Holstebro do wojskowego muzeum w Aalborgu, gdzie miał dostarczyć wycofany z użytku czołg. Ponadnormatywna ciężarówka poruszała się z niewielką prędkością 60 km/h, oficjalnie wyznaczoną dla tego zestawu, a nawet obwieszczoną naklejką na naczepie.
#wojsko #wiadomosciswiat #dania