Sprzęt jest stary, rozdzielczość ma mniejszą niż mój telefon, i ma uszkodzoną matrycę, do wymiany. Gdyby nie to, że to pamiątka po Ś.P. członku rodziny który był fotogradem, pozbył bym się go dawno, zagraca piwnicę.
Jakie jest wasze zdanie, jest sens go naprawiać, jako pamiątkę albo dla dzieciaków do zabawy?
Na fotografii trochę się znam chociaż od dawna się już w to nie bawię.
Daj dzieciakom. Niech się przyda na coś
@Opornik Uszkodzona matryca to problem - naprawa może być kosztowna, pomijając dostępność części. Pewnie taniej będzie kupić działający
Kiedyś trzymałem stare aparaty ojca bo nie wypada oddawać . A ojciec wziął to wszystko i wypierdolił do śmieci xD
@drhab na podczerwień!?
@serwer lol
@Opornik jeśli optyka dobra, to może się da do lepszego body przełożyć? Pamiętaj, że mimo iż telefony mają mniejsze rozdziałki, to nie mają takich szkieł, więc nie podziałasz tyle. Na pewno lepszy od telefonu będzie do nauki robienia zdjęć innych niż idiotenkamerą cyk i pstryk - do rozumienia jak działa przesłona, głębia ostrości itp.
@Nebthtet Fakt, nie ma co porównywać optyki.
@Opornik niektórzy bawią się w glitch photography celowo majstrując w elektronice takich aparatów - efekty są ciekawe, może wykorzystaj w takich celach?
@pescyn ciekawy pomysł. chyba nawet widziałem kilka przykładów ciekawych które wyglądały trochę inaczej niż gdyby ktoś się bawił w Photoshopie.
Zaloguj się aby komentować