-
fabuła dużo lepiej poprowadzona
-
zmiana stylu gry - wybiera się kompana do walk i w zależności jakiego się wybierze, zmieniają się ruchy specjalne
-
ciekawa forma gry, kiedy eksploruje się gre w formacie jednego gracza - wcześniej błądziło się po lochach i szukało skrzyń z artefaktami. Teraz przemieszczam się po mapie i gdy mam coś zdobyć, muszę stoczyć walkę.
-
jedyny minus - walki online - trzeba wykupić abonament, ale fabuła i tryb eksploracji oraz walki w tzw. "wieżach", które mają różne poziomy trudności, to rekompensują.
-
wydaję mi się, że jest bardziej krwawo
Uważam, że dla ludzi lubiących bijatyki, gra jest warta uwagi. Zwłaszcza, że przy tej pozycji, nie trzeba znać całego uniwersum, bo jest początek.
#gry #xbox
@razALgul fabułą akurat jest dobra. Tylko za mało nowości. Wydaje mi się że to jest ta sama gra jak MK9 i czuje do niej syndrom FIFY.
@Tylko_Seweryn ja na szczęście późno zacząłem przygodę z konsolą i nie jestem skrzywdzony doświadczeniem. Więc jaram się, jak dzieciak
🙂
@razALgul Mortal Kombat w ogóle kiedykolwiek miało jakąkolwiek fabułę? Nie zauważyłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@DiscoKhan miało od początku. Skądś się postacie w końcu wzięły.
@razALgul wzięły i se przyszły żeby klepać się po ryjcach. Tak na moje rozumowanie.
Tak poważniej to mnie lekko rozwala fabularyzacja wszystkich gier obecnie, w Dooma jak grałem to mnie wnerwiało, że fabuły w paru miejscach nie dało się przewinąć. Mam spluwy, tam są demony, czego chcieć więcej do szczęścia? W RPGach dobra fabuła jest nawet ważniejsza od mechanik ale w szybkich grach... Tylko Hotline Miami miało dosyć ciekawą fabułę, reszta zaś, no szkoda gadać.
@DiscoKhan miało miało, polecam wszystkie części od Arhona. Proces powstania tych gier + fabuła dobre przedstawiona. Ale to tylko jeśli chodzi o części od 1 do 8. https://youtu.be/9lkVSU_o-7w?si=YRht_I8sGlBO0NlU
@DiscoKhan ale to nie jest tak, że to przyszło na kanwie nowej mody, tylko akurat gra, o której pisze buduje ta fabułę od prawie 30 lat. Po prostu, dla kogoś, kto się tym nie interesował, było to tylko lanie po ryju. Tak samo to, że np Deadpool, też ma rys postaci i spory bagaż historii swojego uniwersum. O czym sam nie wiedziałem...
@DiscoKhan Przecież fabuła w nowych Doomach jest też traktowana bardziej jako dodatek niż jakieś faktycznie nie wiadomo co a 99% czasu mordujesz hordy demonów. Bez przesady.
@razALgul Deadpool to bardzo dobry przykład, bo to nie jest tylko śmieszek łamiący czwartą ścianę. Moje postrzeganie tej postaci wykreowała gra Deadpool a potem czytając biosy dowiedziałem się dużo więcej o nim i jak bardzo on ma popierdolony żywot.
@Thereforee no i z mortalem jest podobnie. Jak odpalam fabułę, to moja różowa siada ze mną i oglądamy. Teraz już wszystko mocno dopracowane. Ogólnie mam zakaz trybu fabularnego, bez niej
@Thereforee a gra była/jest spoko(deadpool)... szkoda, że nie ma jej na nowsze konsole...
@Thereforee najnowszy Doom dla mnie to była gra 9.5/10 ale byłaby lepsza bez scenek, tempo rozgrywki lepiej byłoby zachowane. Jedynie zostawić tą scenę gdzie z BFG strzela w powierzchnię Marsa, reszta powinna być do przeklikania.
@razALgul wszystko spoko ale po prostu fabuła w mordonawlankach obiektywnie nie ma prawa być dobra, bo mechaniki gry wymuszają wysoki stopień głupoty jeżeli chodzi o jej przedstawienie. Ostatnio sobie skrót fabuły Tekkena przeczytałem i to było głupsze niż ustawa przewiduje. Dżapańce zdają sobie sprawę, że z takiej fabuły nic sensownego nie da się ulepić to przynajmniej idą w ostry absurd żeby się trochę pośmiać można było.
@DiscoKhan jak pisał @Tylko_Seweryn, obczaj o co chodzi w mortalu...
inna sprawa, że raczkuję w nowych grach i się po prostu jaram
@DiscoKhan Wygląda to tak, fabuła od MK1 do MK8 idzie sobie. Potem przychodzi MK9 i robi tak jakby nową linię czasową, gdzie jedna z postaci ma przebłyski co się stało w poprzedniej ( części od 1 do 8 ). Do tego unowoczesnienie rozgrywki. Dlatego MK9, MK10 i MK11 lecą już praktycznie nową fabułą, alternatywnymi wydarzeniami, ktore dla kogos kto znał oryginalną fabułe są ciekawe i dla kogos nawet kto nie znał też. MK9, 10 i 11 wciąga jak film. Nowy Mortal Kombat natomiast znowu jest tak jakby resetem fabułki. Dlatego możemy podzielić MK na trzy zbiory 1. Mk1 - MK8 , 2 MK9-MK11 i 3. Nowy MK1. Najbardziej boli, że pomiędzy MK11, a nowym MK1 nie ma takiej rewolucji jak pomiędzy MK8 i MK9
Zaloguj się aby komentować