Kiedy wchodziłem do mieszkania w którym mieszkam już 2.5 roku pośrednik który mnie oprowadzał tam twierdził że tym mam się nie przejmować, tamtym się nie przejmowac bo mieszkanie do remontu jest ale by nie zdążyli.
Weszłam w to mieszkanie porlbilem zdjęcia i podpisałem umowę z innym pośrednikiem który działa w imieniu właściciela i wszystkie bieżące tematy z nim załatwiałem.
Teraz ostatnio mierzyli prąd w gniazdkach i z nimi był jakiś ziomek okazało się właściciel.
I ten właściciel coś tak płakał że mieszkanie jest w strasznym stanie i wgl pretensje ale.poszedl w pizdu. Teraz do mnie dzwoni ten pośrednik że właściciel chce jeszcze raz obejrzeć stan lokalu i coś tam pogadać ze mną.
Akcja dziwna fest bo tego typa nigdy nie widziałem przez 2.5 roku a teraz ma jakieś pretensje a nawet go nie było jak się wprowadzałem. Mieszkanie już było w średnim stanie jak się w nie wprowadziłem i wiadomo po dwóch i pół roku te najtańsze kurwa rzeczy z których jest poskładane to mieszkanie się wyjeżdżają, już pomijam że były jakieś rzeźby tu jak weszłem typu kurwa krany lata jak pojebany albo kurwa półka w lodówce na silikon przyklejona (WTF) i teraz niestety się obawiam że ten chujek nagle cię zainteresował bo skumali że mieszkanie się wyjeżdża i będą próbować wszystko to co to było rozjebane już nawet wcześniej na mnie zrzucać żeby mi kaucję zajebać. Właśnie dziwne jest to że chłopa nigdy nie widziałem nic jej nie ustalałem mam teraz sam będzie przychodzić mi kurwa lokal oglądać z którym nawet się nie wprowadzałem tutaj
Ma uzupełnienie mieszkam w mieszkaniu które jest w domu który został przerobiony na mieszkaniu i chujowe planowanie najtańsze gówna w zakupie wychodzą wszędzie nawet im okapu nie chciało się robić nad kuchenką
Komentarz usunięty
@MaD weź jej nie strasz.
@ivanar Po pierwsze- czy w umowie jest udokumentowany stan mieszkania? Ja np. miałem pełna listę sprzętów i co cenniejszych rzeczy. Tv, Stół, krzesła , meble.
W aneksie miałem nawet komplet zdjęć. Imo jeśli nie masz żadnych zapisów to nie daj sobie tego wcisnąć. Poza tym jest coś takiego jak zużycie z prawidłowego użytkowania, eksplatacja. Nikt nie może oczekiwać, że półka przyklejona na klej się nie rozpadnie. Dobrze, że masz umowę z pośrednikiem i swoje zdjęcia.
Każdy praktycznie właściciel gra na zajumanie kaucji. Bądź świadomy, że pójdzie na ostro. Na prawdę, zajebiście że masz zdjęcia. Oby tylko wszystkiego ;)
@jimmy_gonzale
Każdy praktycznie właściciel gra na zajumanie kaucji.
Bo każdy właściciel to złodziej. Troszkę popłynąłeś
@pawel-boossko ok popłynąłem.
@ivanar co to znaczy "się wyjeżdża"? W sensie zużyło się? Zniszczyło? To już chyba "się zajeżdża" albo "zajechało się". Może słownik zrobił ci psikusa?
@Kubilaj_Khan o nie, ktoś używa innego potocznevo określenia niż ty xd
@Felonious_Gru to jest potoczne wyrażenie?
Pierwszy raz coś takiego słyszę a żyje na tym świecie 42 lata. Jak potoczne i nigdy tego nie słyszałem nigdzie.
@Kubilaj_Khan ¯\_(ツ)_/¯
Wyjeździć do zera można paliwo, można wyjechać z mordą do kogoś, a można wyjechać ślizgi na maszynie do gołej blachy.
To, że TY nie słyszałeś nie znaczy, że taka forma nie jest popularna 3 powiaty dalej
@Felonious_Gru to gdzie tak mówią?
@Kubilaj_Khan pamiętam podlasie, mazowsze, kujawy, chyna jelenia Góra też, ale nie będę się upierał.
Jestem Warsawiakiem, który mieszkał parę lat mieszkał na Podlasiu i nigdy tego nie słyszałem.
@Kubilaj_Khan a ile sztuk żurawi do drewna naprawiłeś w swoim życiu?
@Kubilaj_Khan zresztą znam paru warszawiaków, co mieszkają w Warszawie po kilkanaście lat, czy nawet kilkadziesiąt, a nie wiedzą, gdzie stoi syrenka albo pomnik poległym i pomordowanym na wschodzie.
A jak pojechałem z jednym takim ze Służewia na Raków z pominięciem centrum to całą drogę twierdził, że źle jadę ¯\_(ツ)_/¯
@Felonious_Gru Znam Warszawę dobrze. Mieszkałem tam od 1989 do 2008. Kiedyś to było fajne miejsce do życia.
@Kubilaj_Khan ty tak, ale to nie sprawia, ze wszyscy znają.
@Felonious_Gru a tak na serio to słyszałeś kiedyś żeby ktokolwiek użył "się wyjeżdża"?
Się wyjeżdża to np za granicę a nie mieszkanie się wyjeżdża.
@Kubilaj_Khan zajeżdża się pod dom, a nie niszczy mieszkanie ¯\_(ツ)_/¯
Tak, słyszałem wielokrotnie, że ślizgi są wyjeżdżone/wyjechane. Mimo, że tylko niektóre jeździły, a większość się obracała
@Felonious_Gru@Felonious_Grua słyszałeś, że mieszkanie się wyjechało? Mieszkanie nie jeździ więc to totalna głupota używać takiego stwierdzenia. Już bardziej "zajechało" czyli zużyło ale "wyjezdziło?
Zaloguj się aby komentować