#gry #mmo #nostalgia #sadge #polska #wow
przecież shadowlandsy dopiero się skończyły
Masz dobre prywatne serwery metina teraz
@karix98 ja sobie odbiłem w dorosłości :D pograłem w wowa, eso, tibie, swtor, a ostatnio new worlda
@konserwix ja najebalem 200 godzin w około 2 tygodni w Lost Ark, kurwa dobrze się grało tylko to klikanie rozmów no i rajdy z randomami tragedia
@SmollJoe SL było git ale ja gram w tego wowa jak bym grał w single player gierkę
@BlackpillowaJulka Metin to tylko przykład, nie ma za bardzo wspomnień z tą grą bo tak jak napisałem czemu
@karix98 data mining mocno wpłynął na MMO, jest masa try hardów, a przeciętny gracz jest teraz też pewnie bardziej toksyczny niż kiedyś. Pay2win też oczywiście tu nie pomaga. Do tego wszystkie mechaniki matchowsnia ludzi na rajdy itp. sprawiają, że nawet nie musisz rozmawiać z innymi graczami, co mocno przeczy początkowej idei gatunku. Chyba niestety złota era MMO przeminęła i nie wróci dopóki nie zmieni się mentalność graczy i game design.
@karix98 masz czego żałować, ile człowiek w wowa pograł, ehhh
@satrix321 problem też może leżeć w mojej osobie, ja nie potrafię w kontakty z ludźmi, przez neta prościej ale jednak, jak wow classic grałem to też zawsze z randomami, nawet jak byłem w polskiej gildi to nikt nie był chętny pomoc żebym mógł w ogóle szybciej lvl wbić i latac rajdy z nimi, ludzie zaczęli się sami od siebie odcinać, problem też często był jak z kimś grałem że ktoś za wolno albo za szybko wbija lvl no i ostatni problem oczywiście kasa na abonament i ogólnie czas w życiu
@karix98 grałem w Guild Wars w czasach świetności tego tytułu. To był piękny czas.
@Mikry_Mike ponoć GW2 ma się bardzo dobrze
@satrix321 noo, niestety wszystko jest teraz nastawione na optymalne granie, mało kto po prostu bawi się grą i ją odkrywa. Jak czegoś nie wiesz to wchodzisz na wiki i już wiesz wszystko, jaki ekwipunek używać, gdzie i jak expić.. To niestety zabiło fun z gry mmo
@karix98 wręcz wyśmienicie. Na początku byłem scpetyczny i jest kilka rzeczy, które względem jedynki są gorsze, ale to jak ten świat jest rozbudowany, nawet sama grafika, to jak NCSoft/Arena Net ożywia ten świat jest świetne. Ilość kontentu jest ogromna w GW2. Niech świadczy o tym to, że jako fan jedynki, kupiłem Heart of Thorns czyli pełną wersję.
Jeśli masz możliwość, to ściągnij GW2 i pograj za darmo - są ograniczenia, ale mimo wszystko będzie fajne.
GW1 było bardziej taktyczne, czasami do bólu. Wszystko kręciło się dookoła buildów oraz grindu rzadkich materiałów. W GW2 takich rzeczy nie ma.
@Mikry_Mike grałem przez jakiś czas w GW2 ale jakoś szybko odbiłem chociaż oglądaj filmy na yt czy twitchu gra się całkiem przyjemnie, pamiętamy że odstraszyło mnie gra w momencie kiedy zrobiłem tą pierwszą mapę i nagle tak zostałem tak jak by puszczony ze smyczy i nie widziałem co ze sobą zrobić, no i ogólnie wow jakoś zawsze mnie porywa do siebie, przez nostalgie do war3 ale jak już gram dłużej to czar pryska
@karix98 tibia najlepszo
@karix98 a widzisz - WoW i GW to największe MMO z tego podgatunku. Ludzie dzielą się na dwa obozy. Mi WoW nie podszedł przez wyjebane w kosmos bary z skillami xD W pewnym momencie zajmuje to połowę ekranu, wszystko miga, skacze, mruczy - jakbym siedział za konsolą ruskiego myśliwca XD Dodatkowo interfejs jest dla mnie nieczytelny, a jak dojdzie większa napierdalnka, to ekran jest nieczytelny spod masy promptów z nazwami/statami/damage.
Jakoś GW - szczególnie jedynka - były pod tym względem estetyczne. GW2 stało się trochę action RPG, co nie jest takie złe. Ma swój urok (choć design zbroi ssie chuja i wygląda kiczowato. Jeśli porównasz zbroje z GW1 i GW2, to jest jak postawienie Chada 2mx2m z suchoklatesem w koszulce animu), grafika mi się nawet podoba. Ekspansja dodatków i dodatkowego kontentu jest monstrualna. Fakt, to może przerazić na początku, ale szybko się człowiek przyzwyczaja.
No i jeszcze Tibia. W sumie to moje pierwsze MMO
@Mikry_Mike FF teraz rządzi jeszcze
@karix98 o proszę, ciekawe ciekawe. Wiem, że TES Online jest i ogólnie trochę tytułów MMO wyszło niedawno, ale ja postrzegam WoWa i GW jako przedstawicieli takiej klasyki. Linage też można do tego zaliczyć.
Zaloguj się aby komentować