Mam bana na wypoku ale jak ktoś chce to niech sobie tam wklei dla darmowych plusów na #przegryw xd
WEEKEND TO OKAZJA NA DŁUŻSZĄ TRASĘ
Pogoda nie sprzyjała kierowcom – było ciemno, wietrznie a z nieba siąpił deszcz. W oczach Mietka odbijały się światła pobliskiej stacji paliw. Mietek przeliczył swój zarobek z poprzedniego tygodnia, na który składało się 20zł kieszonkowego od mamy, 0zł od pracodawcy i -3600zł od byłego pracodawcy z BOLTA. Przeklinając cicho, otworzył przerdzewiałe drzwi swojego MIETKOWOZU i ruszył po hot-doga oraz w celu poderwania GABRYSI. Zakupił swój ulubiony przysmak – mały kabanos i sos 1000 wysp. Zagadał do młodej kasjerki czy fajnie się pracuje, ta jednak zawołała ochronę i Miecio musiał wyjść.
Po spożyciu zimnego hot doga poczuł w kieszeni wibracje. Normalnie nie byłby zaskoczony, gdyż Pan Mariusz miał zdalny dostęp do wibrującego BUTT PLUGA MARKI IVECO w dupie Mietka. Było jednak już dosyć późno, więc Pan Mariusz przecież powinien spać pijany. Na ekranie powiadomień smartphone’a marki CUBOT widniało powiadomienie o wiadomości od szefa. Młody kierowca busa z podniecenia trysnął penisem w pasie cnoty. Po stuknięciu w powiadomienie i odczekaniu 20 sekund na reakcję urządzenia wszystko było jasne – DŁUŻSZA TRASA BUSEM.
- A już myślałem, że będę się nudził – Pomyślał kierowca po czym odpalił samochód. Jego mokre od deszczu zakola rozświetliły kontrolki check engine, oleju, płynu chłodniczego, ABS’ów (mimo, iż brak ich w MIETKOWOZIE), oraz kontrolka rezerwy. Mietek udał się do domu i rozpoczął przygotowania do DŁUŻSZEJ TRASY BUSEM. Spakował wszystko co potrzebne, czyli odpowiednik swojej dniówki (10zł) na wydatki podczas trasy. O godzinie 22:00 był już pod bazą i ze łzami w oczach obserwował jak Pan Mariusz robi sobie SOUNDING BOŻY jego szczoteczką do zębów.
Nastąpił załadunek 85 worków cementu na pakę busa, na której znajdowało się już czternastu przemycanych obcokrajowców. Nikt Mietkowi nie pomógł, wręcz przeciwnie. Obcokrajowcy wrzucane przez Mietka worki wyrzucali drzwiami bocznymi. Mietek zorientował się dopiero na sam koniec, ponieważ jeden Yuri zaczął go peklować w dupsko, obracając niechcący Mietka twarzą do wyrzuconych worków. Po kolejnych dwóch godzinach Mietek udał się do kabiny.
Mietek szybkim ruchem został sprowadzony na kolana do pozycji FACESITTINGU a Pan Mariusz zajął miejsce i puścił jajecznego pierda z gruzem prosto na jego twarz. Pan Mariusz postanowił wykorzystać swój nowy wynalazek, mianowicie do zasilania reflektorów samochodu podłączył kabelki, a te następnie umieścił na metalowym pasie cnoty Mietka. Gdy tylko załączały się długie światła Mietkowe krocze było rażone potężnym napięciem. Ruszyli w DŁUŻSZĄ TRASĘ BUSEM. Po przejechaniu 20km w przeciągu 6h i trzech postojach na LEWATYWE MIETKOWEGO ODBYTU byli pod magazynem. Okazało się jednak, że wszyscy mają wolne i dopiero nad ranem nastąpi rozładunek.
Korzystając z możliwości wypoczynku Mietek zabrał się za umycie busa swoją bielizną. Następnie trzeba było zająć się wymianą klocków hamulcowych, czego Mietek już nie potrafił, więc Pan Mariusz zadzwonił po serwis. Gdy klocki zostały zmienione Mietek otrzymał rachunek za usługę oraz solidnego kopniaka w dupę od mechanika.
Na parkingu było wielu innych kierowców więc nasz bohater się nie nudził. Pobawił się z innymi w słoneczko, został wydupczony przez każdego kierowcę. Był to fenomen gdyż nawet przejeżdżający pobliskim węzłem kierowcy po usłyszeniu ogłoszenia na CB, zjeżdżali z trasy by wydupczyć Mietka. Mietek krzyczał tylko głośno, że on KOCHA JEŹDZIĆ
Nad ranem pojawił się magazynier. Spojrzał na leżącego w kałuży spermy Mietka i wręczył mu lateksowe rękawiczki, by ten mógł rozładować busa. Po trzech godzinach było już po wszystkim a Mietek wrócił swoim ryjcem pod Mariuszowe dupsko. Pan Mariusz miał jednak plan. Zaczął wkręcać Mietka, że pasek się zerwał i nie dadzą rady pojechać dalej. Mietek po wykonaniu telefonu do szefa otrzymał rozkaz szukania sobie powrotu na własną rękę co też uczynił.
Po 5 minutach Pan Mariusz ruszył i dojechał do bazy przed Mietkiem. Razem z szefem nieźle się uśmiali z nowicjusza po czym podzielili się jego wypłatą. Gdy Mietek wrócił, otrzymał od szefa rachunek za naprawę busa, za opóźnienie, oraz cyrograf odnośnie swojego otworu odbytniczego do podpisania.
MIETKOWÓZ nie chciał odpalić pod bazą. Okazało się, że Pan Mariusz wyjął pasek z samochodu i nasrał do zbiornika z płynem do spryskiwaczy. Mietek ucieszył się, bo przekima się w samochodzie i będzie miał bliżej do bazy.
#przegryw #wykop #heheszki #busiarze
WEEKEND TO OKAZJA NA DŁUŻSZĄ TRASĘ
Pogoda nie sprzyjała kierowcom – było ciemno, wietrznie a z nieba siąpił deszcz. W oczach Mietka odbijały się światła pobliskiej stacji paliw. Mietek przeliczył swój zarobek z poprzedniego tygodnia, na który składało się 20zł kieszonkowego od mamy, 0zł od pracodawcy i -3600zł od byłego pracodawcy z BOLTA. Przeklinając cicho, otworzył przerdzewiałe drzwi swojego MIETKOWOZU i ruszył po hot-doga oraz w celu poderwania GABRYSI. Zakupił swój ulubiony przysmak – mały kabanos i sos 1000 wysp. Zagadał do młodej kasjerki czy fajnie się pracuje, ta jednak zawołała ochronę i Miecio musiał wyjść.
Po spożyciu zimnego hot doga poczuł w kieszeni wibracje. Normalnie nie byłby zaskoczony, gdyż Pan Mariusz miał zdalny dostęp do wibrującego BUTT PLUGA MARKI IVECO w dupie Mietka. Było jednak już dosyć późno, więc Pan Mariusz przecież powinien spać pijany. Na ekranie powiadomień smartphone’a marki CUBOT widniało powiadomienie o wiadomości od szefa. Młody kierowca busa z podniecenia trysnął penisem w pasie cnoty. Po stuknięciu w powiadomienie i odczekaniu 20 sekund na reakcję urządzenia wszystko było jasne – DŁUŻSZA TRASA BUSEM.
- A już myślałem, że będę się nudził – Pomyślał kierowca po czym odpalił samochód. Jego mokre od deszczu zakola rozświetliły kontrolki check engine, oleju, płynu chłodniczego, ABS’ów (mimo, iż brak ich w MIETKOWOZIE), oraz kontrolka rezerwy. Mietek udał się do domu i rozpoczął przygotowania do DŁUŻSZEJ TRASY BUSEM. Spakował wszystko co potrzebne, czyli odpowiednik swojej dniówki (10zł) na wydatki podczas trasy. O godzinie 22:00 był już pod bazą i ze łzami w oczach obserwował jak Pan Mariusz robi sobie SOUNDING BOŻY jego szczoteczką do zębów.
Nastąpił załadunek 85 worków cementu na pakę busa, na której znajdowało się już czternastu przemycanych obcokrajowców. Nikt Mietkowi nie pomógł, wręcz przeciwnie. Obcokrajowcy wrzucane przez Mietka worki wyrzucali drzwiami bocznymi. Mietek zorientował się dopiero na sam koniec, ponieważ jeden Yuri zaczął go peklować w dupsko, obracając niechcący Mietka twarzą do wyrzuconych worków. Po kolejnych dwóch godzinach Mietek udał się do kabiny.
Mietek szybkim ruchem został sprowadzony na kolana do pozycji FACESITTINGU a Pan Mariusz zajął miejsce i puścił jajecznego pierda z gruzem prosto na jego twarz. Pan Mariusz postanowił wykorzystać swój nowy wynalazek, mianowicie do zasilania reflektorów samochodu podłączył kabelki, a te następnie umieścił na metalowym pasie cnoty Mietka. Gdy tylko załączały się długie światła Mietkowe krocze było rażone potężnym napięciem. Ruszyli w DŁUŻSZĄ TRASĘ BUSEM. Po przejechaniu 20km w przeciągu 6h i trzech postojach na LEWATYWE MIETKOWEGO ODBYTU byli pod magazynem. Okazało się jednak, że wszyscy mają wolne i dopiero nad ranem nastąpi rozładunek.
Korzystając z możliwości wypoczynku Mietek zabrał się za umycie busa swoją bielizną. Następnie trzeba było zająć się wymianą klocków hamulcowych, czego Mietek już nie potrafił, więc Pan Mariusz zadzwonił po serwis. Gdy klocki zostały zmienione Mietek otrzymał rachunek za usługę oraz solidnego kopniaka w dupę od mechanika.
Na parkingu było wielu innych kierowców więc nasz bohater się nie nudził. Pobawił się z innymi w słoneczko, został wydupczony przez każdego kierowcę. Był to fenomen gdyż nawet przejeżdżający pobliskim węzłem kierowcy po usłyszeniu ogłoszenia na CB, zjeżdżali z trasy by wydupczyć Mietka. Mietek krzyczał tylko głośno, że on KOCHA JEŹDZIĆ
Nad ranem pojawił się magazynier. Spojrzał na leżącego w kałuży spermy Mietka i wręczył mu lateksowe rękawiczki, by ten mógł rozładować busa. Po trzech godzinach było już po wszystkim a Mietek wrócił swoim ryjcem pod Mariuszowe dupsko. Pan Mariusz miał jednak plan. Zaczął wkręcać Mietka, że pasek się zerwał i nie dadzą rady pojechać dalej. Mietek po wykonaniu telefonu do szefa otrzymał rozkaz szukania sobie powrotu na własną rękę co też uczynił.
Po 5 minutach Pan Mariusz ruszył i dojechał do bazy przed Mietkiem. Razem z szefem nieźle się uśmiali z nowicjusza po czym podzielili się jego wypłatą. Gdy Mietek wrócił, otrzymał od szefa rachunek za naprawę busa, za opóźnienie, oraz cyrograf odnośnie swojego otworu odbytniczego do podpisania.
MIETKOWÓZ nie chciał odpalić pod bazą. Okazało się, że Pan Mariusz wyjął pasek z samochodu i nasrał do zbiornika z płynem do spryskiwaczy. Mietek ucieszył się, bo przekima się w samochodzie i będzie miał bliżej do bazy.
#przegryw #wykop #heheszki #busiarze
No i fajnie że jest ban
O boże o kurwa
Teraz już rozumiem dlaczego masz bana na Wykop xD
Zaloguj się aby komentować