#offroad #turystykaoffroadowa
Najpierwiej buty.
Ale to ma być zakup samego samochodu czy zakup i oszpejowanie?
100k na samochód gotowy do wyjazdu
O autach 4x4 na wyprawy to można książki pisać. Ja bym kupił Discovery 3 lub 4 ewentualnie 2 ale seryjną w dobrym stanie i po swojemu przerobił. Disco z terenówek jeździ najlepiej po czarnym, w terenie również bez zastrzeżeń, jest masa szpeju akcesoryjnego polskich i zagranicznych producentów. Według mnie Disco wygląda najlepiej że wszystkich terenowek. Ale ja mam landroveroze więc nie jestem obiektywny.
@Half_NEET_Half_Amazing lr tylko jak masz hajs na napraey, jeśli nissan się psuje w trasie np.turbo w Albanii to naprawisz za 250e. Jeśli LR padnie turbo to wymiana 700-900e bo trzeba je sprowadzać, demontować pół osprzętu, programować auto ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
W silniku 4.4 nie ma turbo przecież.
@Half_NEET_Half_Amazing W sumie czemu nie Jimny?
Gość pojechał jimny na wyprawę do Afryki i sobie chwalił, jest na yt film. Ale on jechał sam o ile dobrze pamiętam. Dla 2 osób to już może być ciasno no i w jimny to raczej nie zrobisz zabudowy do spania. W disco 3/4 po złożeniu siedzeń masz prawie 2 metry płaskiej podłogi, można spać na luzie.
@Half_NEET_Half_Amazing Łada Niva w ropie i trochę kaski na relax, reszta na karcie, 2k przy dupie i w drogę. Po drodze wpadł bym do dyskontu " wszystko po 2 lub 5 zł żeby upominki robić fajansiarskie jak się gdzieś fura zakopie xd
@FulTun
zapomniałeś o przyczepce na części zamienne
@Half_NEET_Half_Amazing nie jest tak źle, wszystko ogarniesz u rolnika lub na trasie i jeszcze zapas zostanie.
Niva to może jest dobra żeby pojechać na ryby 10 kilometrów od domu albo przewieźć prosiaka na targ. Na wyprawę to samochód ma być komfortowy i pakowny. Przejedziesz 500 kilometrów nivą to będziesz musiał się regenerować przez dwa dni.
@Half_NEET_Half_Amazing na wyprawy kupuje się nie zgnitego land cruisera 1992-2001 bo w kazdej piżdziatej wiosce są cześci.
Wydajesz 30-50k na auto.
Potem wydajesz 10-20k na odszczurzenie i rozrzad + aku+ przeglad osprzetu +plyny + sprzęglo.
Potem wydajesz 10-20k na osprzęt typu amory, zawiecha, snorkel, zderzak, ciągara, lina, opony.
Potem jedziesz na wyprawy 3-10 razy i sprzedajesz auto po 2 latach z ceną początkową 80k i transakcyjną 35k ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Tylko toyota, ewentualnie od biedy mitsu z silnikami 2.5. Cała reszta jest po świecie nienaprawialna. Żadne LR, MB, Suzu, Isuzu, Ople, Jeepy ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽
@Half_NEET_Half_Amazing no ladna ale cena o 35k za duzo. To ogloszenie pierwszej fazy kiedy wystawiajacy mysli ze odzyska co wsadził
Odszukaj na FB Dawida Rdesta ma pajero 2 z 1997 po kompletnej odbudowie za 55k
@Zly_Tonari z wielkim bólem zada musze przyznać Ci racje ale wydaje mi sie ze lc120 tez nie jest głupim rozwiązaniem i w 100 zamykasz temat
@Terrano lc120 ma problem z czesciami wzgledem serii, wiecej pali, jest cieższy i latwo się kopie.
@Half_NEET_Half_Amazing widzisz zapomniałem o Hyundaiu Galoperze klonie Pajero z silnikami Mitsu.
Kosztują 60% ceny Pajero mimo że z Korei jest tylko buda
Na fejsie chłopak sprzedaje po kompletnej odbudowie.
Silniki z palcem w dupie robią 400-500k. I nawet ciągną
Zaloguj się aby komentować