-Dysk na SATA ma 7 lat, pojemność 240GB, kości MLC, przepracowane ponad 33 tysiące godzin, do teraz zapisane 40,5 TB, przez jakiś czas był jako systemowy później nastąpiła podmianka i kiszą się tam gry. Stan dysku 100%
-Dysk M.2 SATA ma 6 lat, pojemność 512 GB, kości MLC, przepracowane ponad 24 tysiące godzin, do teraz zapisane 55 TB, systemowy, gry, praktycznie cały czas włączona natychmiastowa powtórka w tym nagrywanie pulpitu więc co 20 minut dochodzi 2,5 GB. Stan dysku 99%.
#komputery #dyskitwarde
ja się nie boje. w laptopie mam SSD 120GB już 7 lat zero problemów. ale jako magazyn pamięci to mam talerzowe bo wiadomo kwestia ceny
@JaktologinniepoprawnyWTF z SSD jest ten problem, że teoretycznie mogą klęknąć w dowolnej chwili bez ostrzeżenia.
Natomiast faktycznie, ich deklarowana żywotność jest na poziomie innych podzespołów.
@Mr_Hardy Kiedyś nie było tego TBW, później weszły te kości TLC i parametr TBW i opinie że jak się go osiągnie to dysk na śmietnik i opinie że np 400 TBW to mało a jak widać przy moim używaniu wychodzi 10 TB na rok czyli 40 lat bym potrzebował aby dojść do 400 TB TBW.
Dlatego SSD używa się jako dysk systemowy i przestrzeń roboczą z szybkim dostępem. Do archiwizowania HDD. I choć faktycznie HDD może się czasem wysypać bez ostrzeżenia, to jednak zwykle daje wpierw oznaki. A to postukuje, a to długo się wykrywa, a to aktywność wskakuje cały czas na 100%. No i SMART warto czasem obejrzeć.
@Mr_Hardy aktualnie za 130 zł można kupić GoodRam CX400 512GB.
https://www.x-kom.pl/p/590335-dysk-ssd-goodram-512gb-25-sata-ssd-cx400.html
Do gier jak znalazł za te pieniądze. Albo do hodowania profili mobilnych w jakimś komputerze przechodnim dla kilkudziesięciu użytkowników.
Znajomy miał przypadek z macierzą RAID 1, gdzie na jednym dysku coś się sypnęło i kontroler powielił ten błąd na drugim dysku XD.
@JaktologinniepoprawnyWTF mam 9-letniego Cruciala MX-100 256 GB i w sumie to jest w trzecim komputerze i nie zamierza się popsuć. To jest w sumie zabawne, bo nawet nie reinstalowałem na nim systemu nigdy na czysto, najpierw był na nim Windows 7 na 3 maszynach, a na ostatniej zaktualizowałem do Win10 i nadal to wszystko bangla spoko. Śmietnik był masakryczny ze sterownikami, ale wyczyściłem.
W sumie to ten dysk będzie u mnie w testach żywotności - zawsze znajdzie się jakiś laptop ze złączem SATA, który będę chciał wykorzystywać jako domowy serwer multimediów. Więc może za 10 lat będę zdawał raport z działania.
Dyski SSD to najlepsze co trafiło się branży PC. Teraz jak mam skorzystać z komputera z systemem na HDD, to aż mnie trzęsie.
@Mr_Hardy i tak i nie. W HDD masz wiele komponentów, które mogą się zepsuć, ale typowe usterki dają o sobie znać na długo przed tym, jak dysk odmówi posłuszeństwa. Nagła awaria oznacza najczęściej uszkodzenie elektroniki, którą można próbować naprawić i dysk będzie działał dalej nie tracąc danych. W SSD masz tylko elektronikę, więc jeśli ona padnie zostajesz z przyciskiem do papieru i bez szans na odzyskanie danych.
Zaloguj się aby komentować